grudnia 31, 2013

Jakaś takaś świąteczno-sylwestrowa abstrakcja :)

Jakaś takaś świąteczno-sylwestrowa abstrakcja :)

grudnia 31, 2013

Jakaś takaś świąteczno-sylwestrowa abstrakcja :)

Żeby nikomu nie było smutno, wrzucamy stare (to ważne), zdjęcia nawiązujące do tematyki świąteczno-sylwestrowej. Bardzo mi to przypomina własnie abstrakcję, niż konkretne zdjęcia i są naprawdę stare, ale ważne, że jest cokolwiek :) Jak się pewnie domyślacie, to już ostatnia notka w tym roku, którego nie mam zamiar w żaden sposób podsumowywać (od tego mamy bloga), ale wątpię, żebyśmy czegoś tak naprawdę żałowali, chociaż był to rok paru wielkich zmian... i jednak to robię :D

No cóż, po pierwsze chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy z nami byli, choć nie było was wielu. Pewnie ten blog nigdy nie wespnie się na wyżyny popularności, ale jest w całości nasz i to wystarcza. 

Oczywiście życzymy Wam jak najbardziej udanego nowego roku, wspaniałego sylwestra i dbajcie o swoje zwierzaki, pluszaki i samochody. Niech pieczonyzlomek będzie z Wami! PozdraVWiamy!
















Jakby kto pytał, to był fajerwerek :D

grudnia 25, 2013

Jedziemy do... Tesco! :D

Jedziemy do... Tesco! :D

grudnia 25, 2013

Jedziemy do... Tesco! :D

No cóż, czy ktoś kiedyś powiedział, że każda notka musi być normalna? Nie wspominając już o wyjeździe :)))

























Akcja Movember w Gdyni, dalej nie wiem, na czym ona właściwie polegała ^

grudnia 15, 2013

By kochać fotografię... Zawsze i wszędzie! :3

By kochać fotografię... Zawsze i wszędzie! :3

grudnia 15, 2013

By kochać fotografię... Zawsze i wszędzie! :3

 Alyssa Reid - Alone Again.mp3


Siedząc na uwielbianym przez wszystkich fejsbuczki, natknęłam się na wspaniałą stronę, dzięki której możemy dowiedzieć się więcej o fotografii, a co nie wymaga wielogodzinnego siedzenia w internecie. Strona ta to:
http://pokochajfotografie.pl/
O co chodzi?
Otóż, gdy wejdziemy na stronę, w prawym górnym roku znajdziemy linki. Najeżdżamy na "magazyn", wchodzimy w "archiwum" i ściągamy jedyny darmowy magazyn fotograficzny! Póki co przejrzałam te numery i muszę przyznać, że jak na darmowy magazyn, są świetne - wywiady ze znanymi fotografami, piękne fotografie, mnóstwo inspiracji. bardzo życiowy.
Bo po co nam technika, zagadnienia, naukowy żargon i wszystko to, czego nie rozumie nikt oprócz nas? Okay, to też jest potrzebne, ale pamiętajmy, że w fotografii nie jest najważniejsza technika, ale nasza dusza, bowiem:
dobra technika + pomysł + brak serca = chłam
dobra technika + brak pomysłu + brak serca = chłam
serce + pomysł + technika = arcydzieło.
serce + pomysł + kiepska technika = to czasami działa cuda.

Faktem potwierdzonym jest, że jeśli nie włożymy w fotografię choćby małej cząstki naszego serca i naszej duszy, nikt nie spojrzy na nasze zdjęcia tak, jakbyśmy chcieli. Fotografia jest wyjątkowa wtedy, kiedy przedstawia coś pospolitego w oryginalny sposób. Musi być kreatywna i musi w jakiś sposób przemawiać do innych. Musi pokazywać to, czego nikt nie widzi. To nie tylko zatrzymywanie chwili, to przede wszystkim wydobywanie piękna tej chwili.
Tak więc, co musicie zrobić?
  • wejść na stronę http://pokochajfotografie.pl/
  • ściągnąć magazyn
  • zaprenumeruj (to wciąż jest darmowe)
  • i baw się fotografią, ucz się od mistrzów <3
I najważniejsze, nie zapominaj kochać fotografii! Bo Cię znajdę :D
Dziś bez zdjęć. Dziwnie, nie? O.o

grudnia 10, 2013

Przebłysk prawdziwej zimy, czyli Ksawery atakuje!

Przebłysk prawdziwej zimy, czyli Ksawery atakuje!

grudnia 10, 2013

Przebłysk prawdziwej zimy, czyli Ksawery atakuje!

Podejrzewam, że każdy z Was słyszał o Ksawerym prawda? Łobuz trochę ponarozrabiał w naszym jakże cudownym kraju :D Ale jest jeden plus - przyniósł nam do Gdyni prawdziwą zimę! Która trwała... 2 dni. Cóż, lepsze to niż nic :) Dziś tak krótko. Mamy więcej zdjęć, ale wykorzystamy w innej notce z racji pewnego pomysłu :D

Ujęcie na garaż raz :)

Złomek w pełnej krasie, aczkolwiek chyba skopałam kolory, bo nie widać, że jest zielony :D


Słodziak!
Czyż on nie jest cudowny? <3

Znudzona mina :D Wiem, wiem, jestem upierdliwa :D

Kasik oczywiście strzela głupią minę...

Samojebka w brudnej szybie musi być :D

Troszku wyłączyć kolory o pacz, jakie fajne toto wyszło.
Jakby ktoś nie wiedział, otoż jest 
Estakada Kwiatkowskiego

Wycieraczka, wycieraczka, wycieraczkę mam!

Niby drzewa, ale podoba mi się to. No i szczur się załapał nawet :D

Ale nie bójcie się :)
ciąg dalszy nastąpi!
Też Was kocham :D

grudnia 08, 2013

Simon Becket - "Chemia śmierci".

Simon Becket - "Chemia śmierci".

grudnia 08, 2013

Simon Becket - "Chemia śmierci".




Simon Beckett - "Chemia śmierci".
Seria: Nie ma nazwy, ale jest ciąg dalszy!
Stron: 383
Format: Pocket
Wydawnictwo: Amber

Czy macie czasami tak, że natrafiacie na tak dobrą, fascynującą, wciągającą, zaskakującą książkę, że po jej zakończeniu mijają godziny, dni, tygodnie, a Wy wciąż nie możecie się otrząsnąć na tyle, żeby sięgnąć po następną książkę, kolejną przygodę, bo czujecie się tak, jakbyście zdradzali bohaterów? Ja chyba na taką trafiłam, bo minęło dokładnie 8 dni, odkąd skończyłam poprzednią i wciąż nie czuję chęci, zagłębiania się w kolejną książkę, będąc pod urokiem poprzedniej.

Taki wpływ miał na mnie Simon Beckett i jego powieść "Chemia śmierci". Słyszałam parę pozytywnych opinii, ale zabierając się za tą książkę, nie spodziewałam się wiele. Nigdy tego nie robię, nie chcę się za bardzo zawieść. I się nie zawiodłam. Całkowicie wciągnęłam się w akcje, dziwiąc się tam, gdzie powinno się dziwić, martwić tam, gdzie się dało i płakać, gdy trzeba było płakać. Pochłonęła mnie całkowicie wartka akcja, wyraziści bohaterowie i cóż, fantastyczny styl.

Nie będę opowiadać, o czym jest ta książka, bo radzę przeczytać samemu, lepszy efekt :) Powiem tylko, że połączenie medycyna + odległe miasteczko + zaburzenia psychiczne + akcja = !!! 

Z niecierpliwością czekam, aż w moje łapki wpadną kolejne trzy jego książki :D Nie ma co, msze poszukać, może będą w przecenie! <3
Zdecydowane 6!

grudnia 05, 2013

Babeczki miodowo-cynamonowe + zapomniane brownie (zdjęcia! :D)

Babeczki miodowo-cynamonowe + zapomniane brownie (zdjęcia! :D)

grudnia 05, 2013

Babeczki miodowo-cynamonowe + zapomniane brownie (zdjęcia! :D)


Chciałam zrobić cynamonowo-cytrynowe, ale trochę się bałam, bo nigdy nie próbowałam takiego połączenia, a szkoda by było wyrzucać. O dziwo, przez chwilę poczułam magię zbliżających się świąt. Nie wiem, czy był to sam fakt robienia babeczek, kolorem przypominających pierniczki czy zapach cynamonu, rozchodzący się po kuchni, ale było to trochę magiczne i zaskakująco miłe :) Szkoda tylko, że tak ulotne...

Babeczki miodowo-cynamonowe.
Przed robieniem upewnijcie się, że macie wystarczającą ilość cynamonu :)

 2 szklanki cukru.
 1 szklanka oleju.
 4 szklanki mąki.
 5 łyżeczek cynamonu.
 4 łyżki miodu.
 2 szklanki mleka.
 1/2 szklanki cukru pudru.
 2 jajka.
 2 łyżeczki sody.

Wszystkie składniki mieszamy razem w (koniecznie!) dużej misce, bo trochę tego wychodzi. Sama byłam zdziwiona :) Trochę się bałam, że będą za słodkie, dlatego wcześniej przygotowałam gorzką polewę, ale szczerze? Nie bardzo mi pasowała, są idealne I pyszne :)

Piec przez około 20 minut w temperaturze 180-200. Mam nowy piekarnik, także robiłam nieco na oko, ale mimo to wyszły piękne, pachnąc i smaczne :) Wyszło mi około 30 sztuk :)




I BROWNIE!
Okazało się, że jednak mam zdjęcia gotowego :)





Copyright © Kasikowykurz , Blogger