czerwca 21, 2018

Shadowhunters (2016-). Podsumowanie trzech pierwszych sezonów. A raczej 2,5



Generalnie jestem wkurzona, bo po 10 odcinkach trzeciego sezonu mają season break i kolejne 10 ukaże się dopiero po sierpniu. ALE ŻE SERIO?! Zwłaszcza, że mocne zakończenie, po których człowiek chce więceeeeeeej! Nie rozumiem tego kompletnie i nie podoba mi się to. Ale do rzeczy.

Najpierw widziałam film. Dwa, może trzy razy (a to już coś!). Film kocham, wielbię, chętnie obejrzę jeszcze raz :D Serio, nie wiem, czemu ludzie się go tak uczepili, bo był dobry. W porównaniu film do serialu... Wiadomo, że w serialu zawsze dzieje się więcej, zwłaszcza, że pierwszy sezon był zbieżny akcją. I film w moim odczuciu wypada jednak lepiej. 

Co wolę w filmie:
  • CLARY! Oj zdecydowanie Collins jest lepsza niż McNamara. Pomijając kwestię, że styliści zaszaleli z farbowaniem (oj ta żarówa w pierwszym sezonie <3 Potem jest lepiej). Katherine ma okropny głos, krzyk w ogóle jest jej obcy (jakby mnie ktoś tak wołał albo za mną krzyczał chyba bym się popłakała) Serio, ona w ogóle nie ma mocy w głosie. Krzyczy jakby jej ktoś na gardło naciskał. Trochę to słabe, skoro co chwilę kogoś wołają...Słynna scena z kiecką też była lepsza w filmie. Czasami Clary wypada nienaturalnie, samą informacją o nocnych łowcach też się jakoś nie przejęła. W ogóle rzadko się czymś naprawdę przejmuje...
  • MAGNUS. Mimo, iż przed chwilę sprawdziłam, że grający Magnusa w serialu Harry Shum (którego uwielbiam w Glee i Step Up) ma 36 lat. TRZYDZIEŚCI KURNA SZEŚĆ LAT! A właśnie to mi nie pasuje, że wygląda okropnie młodo i tylko pogłębia wrażenie, że serial jest zrobiony dla głupiutkich nastolatek. O wiele bardziej przypadł mi do gustu filmowy Magnus (który de facto jest młodszy, ale lepiej wpasowuje się do roli i chciałbym go więcej).
  • Mimo wszystko JACE. Jak na fakt, że Jace nie umie czuć, nie zna uczuć, to w serialu jest cholernie emocjonalny i niekiedy mam wrażenie, że wyraża więcej emocji, niż cała ekipa razem wzięta...
Wkurza mnie okropnie lektor w trzecim sezonie powtarzający cały czas: "ALCA". Ja pier... Odmiana level Polska. Bolą uczy od tego i zabija mi radość z serialu, bo cały czas to słyszę. A z napisami jakoś nie mogłam znaleźć. Trochę nie podoba mi się watek Aleca i Magnusa. Wychodzi sztucznie. Nie wyglądają jak kochająca się para, ale jak dwoje ludzi, którzy zmuszają się do tego, aby wyglądać jak zakochani. 

Co mnie niesamowicie wkurza w serialu:
  • EFEKTY SPECJALNE. No chociażby te wilki. No boże, naprawdę? Myślałam, że po Safirze z Eragona gorzej być nie może. A jednak|! O ile pyski mają fajne, to same w sobie zachowują się, jakby miały się połamać lub były już mocno połamane. Spalony Jonathan też wypadł kiepsko...
  • Fakt, że się tłuką, biegają, ryczą, uprawiają seks, a ubrania, fryzury i makijaż zawsze są nienaganne.
  • Lektor, który nie potrafi poprawnie wymówić imion i ich odmieniać.
  • Fakt, że McNamara strasznie niewyrażnie mówi i gdybym oglądała w oryginale chyba bym nie wiedziała, co mówi. I NIE UMIE KRZYCZEĆ.
Co ratuje serial:
  • Postać Valentine'a. Uwielbiam gościa. Charakter pasuje do postaci, intrygi bezbłędne, jego intencje zawsze są pewne, nie zawodzi nigdy! Wskrzeszony Valentine wygląda jak rasowy zombie. Chyba nie było sceny, która by mi się nie podobała.
  • Podziemni. Różnorodność podziemnych robi wrażenie. Moje serce skradła królowa Seelie (ale w wersji młodszej, Hayland mi nie pasuje). Ubóstwiam Raphaela, jest chyba moją ulubioną postacią, razem z Aleciem i Izzy ;D
  • SEBASTIAN VERLAC. Koleś jest b e z b ł ę d n y. O dziwo nawet pamiętam go z książki (raczej coś mi świta).
Nie jestem w stanie niestety porównać serialu do książki, bo jej najzwyczajniej w świecie nie pamiętam. Pamiętam jakieś przebłyski, ale nic poza tym. Ale faktem jest, że serial sprawia, iż chcę do nich wrócić i zapewne to zrobię :D
Pamiętaj, że Troje wchodzi, troje wychodzi.

Tytuł: Shadowhunters
Tytuł oryginały: Jak wyżej (:
Liczba sezonów: 3 (póki co, 10 odcinków trzeciego).
Czas trwania odcinka: 42 min.
Stacja: Freeform
Lata emisji: od 2016

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger