czerwca 22, 2018

Limitless (2015-2016)



Pierwszy raz spotykam się z serialem na podstawie filmu. Kiedy zaczęłam go oglądać (chyba głównie z ciekawości), miałam wrażenie, że skądś to znam. I faktycznie. Serial jest swego rodzaju kontynuacją, spin-offem? W sumie nie wiem, ale jest związany z serialem Jestem Bogiem (Limitless) z 2011 roku. Jeśli ktoś, jak ja nie oglądał, nie ma się co martwić, nie mam wrażenia, że coś mnie ominęło.

Brian Finch jest normalnym gościem, który nie wie, co ma zrobić ze swoim życiem. Jest jak wielu z nas. Pracuje, spotyka się z kumplami. Aż do pewnego dnia, kiedy próbuje narkotyk zwany NZT - który sprawia, że jest w stanie wykorzystać pełen, bo stuprocentowy potencjał własnego mózgu. Niestety wrzuca go to w wir niebezpiecznych wydarzeń, a także gwarantuję współpracę z FBI.

O ile pierwsze 16 odcinków prawie pochłonęłam i oglądałam, kiedy tylko miałam okazję, bo ostatnie 5 już szło mi opornie i w sumie trochę na siłę, jakby gdzieś po drodze albo oni zgubili wątek albo ja serce. Niewątpliwym plusem jest postać Briana, który dla mnie wydaje się trochę takim uroczym dużym chłopcem, którego wręcz nie da się nie lubić. Jest też dla mnie świeża twarz, więc nie mam skojarzenia z innymi i nie widzę w nich innych postaci (jak w przypadku detektywów i szefa, gdzie widzę Debrę Morgan z Dextera, detektywa z CSI New York i matkę Burkharda z Grimma). 

Sama idea NTZ i jego możliwości daje ogromy potencjał do rozwinięcia historii, która niestety z czasem robi się schematyczna i monotonna. Brakuje mi jakiegoś wow w tej historii, rozwinięcia wątku z senatorem (fajnie, że był film, ale w serialu mimo, że wygląda jako ważna osoba prawie nie ma nic na ten temat). Ogląda się z przyjemnością, ale po czasie męczy.

Tytuł: Limitless
Tytuł oryginały: jak wyżej (:
Liczba sezonów: 1
Czas trwania odcinka: 60 min.
Stacja: CBS
Lata emisji: 2015-2016

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger