maja 29, 2020

Przegląd seriali #6

PLOTKARA (Sezon 2) - spoilery!


Boże, Boże, Boże, ile tam się dzieje! Naprawdę, ciężko mi wskazać serial, do którego chciałabym wrócić i który tak mnie wciągnął! Miałam podejście do Glee, ale odpadłam w trakcie pierwszego sezonu, zabrakło magii o czaru. Z plotkarą rzecz ma się kompletnie inaczej, bo nie mogę się oderwać od serialu i naprawdę ciężko oglądać coś innego, a muszę robić przerwy, inaczej w recenzji pomylę sezony, a jest tu zbyt dużo wątków, o których chcę pogadać, by podsumować go jako całość. Także ponownie przepraszam za nadmiar spoilerów ;).

Co my tu mamy? Mam wrażenie, że drugi sezon skupia się na edukacji, na przejściowym momencie pomiędzy liceum, a studiami, tudzież tutaj college’u. Większość z naszych bohaterów już od dawna wie, do jakiej szkoły pragnie się udać i zrobią wszystko, aby spełnić swoje marzenia. Nie znaczy to jednak, że im się to uda i to życie zweryfikuje ich plany. W przypadku niektórych obróci się o 180 stopni, innym zrujnuje plany, u innych okaże się, ze trzeba iść za głosem serca, nie za rozumiem i znajomymi. W tej sferze naprawdę dużo się dzieje.

Swoistą przemiana i jakimś takim punktem zwrotnym jest sytuacja Jenny - ta mała słodka istotka już w pierwszym sezonie pokazała pazury, ale to drugi sezon jest jej teatrem i to tu pokazuje swoje gorsze, bardziej mroczne oblicze. W jej przypadku zmiana jest szokująca, mocna, ale widać tez jak bardzo dziewczyna się pogubiła i desperacko próbuje odnaleźć swoje „ja” w nowym świecie.

Blair i Serena chyba nic się nie zmieniły. Dają czadu, zarówno w życiu prywatnym, jak i uczuciowym - kłócą się, godzą, rozstają, wracają do siebie. Ich związek jest równie skomplikowany, jak ich relacje miłosne. Żadna z nich nie potrafi odnaleźć się w związku i zbudować trwalszej relacji. Między nimi także bywa bardzo różnie. W jednym momencie obserwujemy naprawdę cudowną przyjaźń, by za chwilę dostać idealny przykład tak zwanych „Frenemies” i trudno jednoznacznie stwierdzić, czy się kochają, czy nienawidzą.

Chuck znów jest trochę zepchnięty na bok i jego wątek ginie w gąszczu innych, więc można chyba powiedzieć, że radzi sobie całkiem nieźle. Czekam, aż wysunie się na prowadzenie, bo to bardzo kontrowersyjna postać i niejednoznaczna. 

Nate z kolei... Mam mega sentyment do niego, ma cudowną buźkę i ta grzywka 😏. Trochę zaburza mi to osąd, bo jestem w stanie wybaczyć mu wszystko, a chłopak naprawdę narozrabiał w tym sezonie. Pozbawiony swego bogactwa w naprawdę widowiskowy, a jednoczenie łamiący serce sposób, wydaje się być tym, który musiał przedwcześnie dorosnąć, stając się głowa rodziny. Jednocześnie jest po prostu zagubionym chłopcem, który nie do końca umie sobie poradzić z nową sytuacja.

To był sezon pełen wrażeń, naprawdę. Nasi bohaterowie dorastają, są u progu dorosłości, gotowi na pierwsze, poważne decyzje. Z takich pobocznych wątków, mega ciekawi mnie sytuacja Dana i jego fana. Kompletnie nie pamietam tego wątku, więc czuje się, jakbym oglądała serial pierwszy raz. Ostatnio się tak ekscytowałam, jak mój pies pierwszy raz sam wskoczył do samochodu! 

Tytuł: Plotkara
Tytuł oryginału: Gossip Girl
Sezon: 2
Odcinków: 25
Czas trwania odcinka: 45 minut
Na podstawie: Seria "Plotkara" Cecily von Ziegesar
Status: zakończony
Stacja: The CW

WYBORY PAYTONA HOBARTA (Sezon 1)


Serial obejrzałam z jednego powodu - osadzenia głównego bohatera, którego pamietam z Pitch Perfect. Był tam totalnie uroczym odludkiem, któremu nie sposób było się oprzeć. Jego przemiana jako Peytona jest niesamowita i cudowne oglądać go w nowej, tak innej roli. 

Payton całe życie ma ustawione i zapięte na ostatni guzik. Wie dokładnie, czego chce i dąży do osiągnięcia celów za wszelką cenę, co w trakcie strasznie komplikuje sprawę. Hobart momentami jest zagubiony, zły, pozostawiony na lodzie, a życie weryfikuje jego plany.

Serial zdecydowanie jest ciekawy, choć był jeden moment, w którym zgubiłam wątek, ale zakończenie przywraca serial na właściwe tory i znów przykuwa zainteresowanie. Jestem totalnie ciekawa drugiego sezon.

Serial oferuje nam ciekawe, wielowymiarowe postacie, a nasza opinia o nich zmienia się wraz z ich ewolucją. Tu nic nie jest czarno białe. Jeśli myślisz, ze wszystko wiesz - mylisz się. Generalnie ciekawa alternatywa dla ogólnie oglądanych przeze mnie tematów, choć fanem politycznych seriali nie byłam nigdy. Payton przykuwa moja uwagę i zaprasza na dłuższe posiedzenie.

Tytuł: wybory Paytona Hobarta
Tytuł oryginału: The politician
Sezon: 1
Odcinków: 8
Czas trwania odcinka: 60 minut
Status: w trakcie
Stacja: Netflix

4 komentarze:

  1. Oglądałam obydwa te seriale. "Plotkarę" miło wspominam, chociaż z każdym kolejnym sezonem poziom spada. W pewnym momencie przy ekranie trzymała mnie już tylko relacja Blair i Chucka i ciekawość, jak to się wszystko skończy. Z kolei w kwestii "Wyborów..." - czekam na drugi sezon :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się kiedyś Plotkara mega podobała, ale obecnie już nie a tego klimatu i nie umiem skończyć :) Na Hobarta też czekam drugi sezon. Już niedługo!

      Usuń
  2. Widzę że na razie nie idziemy w podobne klimaty :D ja nadrabiam sobie Lucyfera aktualnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Lucyferem jestem na bieżąco, czekam na nowy sezon :D

      Usuń

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger