maja 24, 2020

Philip Reeve - Cynowa Księga | Ta seria staje się złaaaa

Zakochałam się w Zabójczych maszynach, głównie za sprawą filmu, ale jednak. Druga cześć już wyszła troszkę gorzej, a jak poszło z trzecią? No kurde jestem zła i przeklinam Cię, Philipie za tą serię. Dlaczego, dlaczego ty mi to robisz?!

Opuszczone miasto Anchorage osiedliło się na skraju kontynentu, który niegdyś był Ameryką Północną. Tom i Hester są szczęśliwi w bezpiecznym Anchorage, ale ich córka Wren pragnie przygód. Czarujący pirat z podwodnej łodzi jest gotów jej pomóc, ale chce czegoś w zamian. Dziewczyna musi wykraść tajemniczy przedmiot, nie wiedząc, że rozpęta konflikt, który może doprowadzić do zagłady całej planety.

PHILIP REEVE, brytyjski autor kilkunastu książek dla młodzieży i ilustrator. Światową sławę zyskał w 2001 roku dzięki powieści Zabójcze Maszyny.

Trzecia część jest moim zdaniem póki co najsłabsza i każe mi się poważnie obawiać kontynuacji. Mogę ją w sumie podzielić na dwie części - bardzo dobrze przygody Wren, od których nie mogłam się oderwać i cześć należąca do Hester i Toma, na widok których moje serce krwawi. Kochałam tą parę na samym początki, ale patrząc, co autor z Niki zrobił, zwłaszcza z Hester kraja mi się serce. Już w poprzedniej części miałam z nimi problem, ale tutaj myślę, że bolałoby mniej gdyby ich po prostu zamordował.

Już pominę kwestie, ze akcja dzieje się jakieś 15 lat po wydarzeniach z drugiego tomu i już od samego początku kompletnie mi to nie leżało. Zabrakło mi jakiegoś wstępu, wyjaśnienia, co się działo z moimi bohaterami, choć sadzać po tym, co dostałam w trzeciej części to działo się źle.

Nie podoba mi się ta historia. Książka nie jest zła, bo momentami naprawdę mnie wciągnęła i całość zleciała szybko, ale nie jestem szczęśliwa w jaką stronę to idzie. Nie podobają mi się losy bohaterów, nie podoba mi się to, jak Reeve skutecznie, krok po kroku niszczy to, co tak bardzo pokochałam na samym początku! I już przede wszystkim wkurza mnie to, w jaki sposób rozwija się postać Hester. Z najfajniejszej postaci stała się jakąś wstrętną zołzą, a jej zachowanie zmienia się o 180 stopni, a jego wyjaśnienia nie dostrzegłam. Nawet Shrike’a mi zepsuli.

Gdybym była normalna, w tym momencie rzuciłabym tą serie w pizdam. Ale kurde, muszę wiedzieć, jak zakończy się ta historia. Mam tylko nadzieję, że moje serce nie rozpadnie się na milion małych kawałków.

Tytuł: Cynowa księga
Tytuł oryginału: Infernal devices
Autor: Philip Reeve
Seria: Żywe maszyny (tom 3)
Stron: 368 
Format: mobi
Wydawnictwo: Amber

4 komentarze:

  1. Też byłam na filmie i mi się podobało, ale znowuż nie czuję jakiejś potrzeby przeczytania książki. Trochę jak z "Więźniem labiryntu" - no fajnie, ale starczy xD
    Pozdrawiam ciepło :)
    Kasia z niekulturalnie.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja na odwrót - jestem takie ciekawskie stworzonko, który chce wiedzieć, skąd sie ta historia wzięła. Zwłaszcza, że jeśli jest to na podstawie serii, bo wielokrotnie kończą na pierwszym tomie lub kompletnie mieszają :D

      Usuń
  2. Wooow osobiście sama chciałam to przeczytać a teraz mam taki mętlik w głowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę przypomina mi to zabieg jak z Rywalek, kiedy serię przejęła córka, ale tutaj coś mi to nie zagrało. Jeszcze dwa tomy są, może naprawią ;)

      Usuń

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger