czerwca 27, 2020

Hans Christian Andersen - Choinka | Uważaj, o czym marzysz!

Jakiś czas temu przypomniała mi się książka, którą czytałam za młodu - miałam ja ładnie oprawiona w twarda oprawę, a ileż razy ja czytałam to nie zliczę! Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, gdy znalazłam ja na Legimi i okazało się, z jest to klasyczna baśń Andersena! Niestety powiem jedno - za młodu książka ta robiła lepsze wrażenie, ale podejrzewam, ze dużą robotę odwaliły obrazki.

Hans Christian Andersen przyszedł na świat 2 kwietnia 1805 r. w Odense. Pochodził z prostej rodziny – jego ojciec był szewcem, a matka, która nie umiała pisać ani czytać, pracowała jako praczka. Co prawda jego babka (od strony ojca) opowiadała, że familia ta niegdyś związana była z samą rodziną królewską, jednak nie zostało to udowodnione, a kwestia do dziś pozostaje nie rozstrzygnięta. Nie zmienia to faktu, iż król Fryderyk VI opłacał w młodości część edukacji Andersena (stąd podejrzenia, że był on nieślubnym dzieckiem kogoś z królewskiej rodziny).

"Daleko w lesie rosła śliczna mała choinka; wybrała sobie piękne miejsce, słońce miało do niej dostęp, powietrza było dużo i wszędzie dookoła niej rosło wielu jej starszych towarzyszy: sosny i świerki; ale mała choinka chciała tylko rosnąć, nie myślała o gorącym słońcu ani o świeżym powietrzu, nie zwracała uwagi na wiejskie dzieci, które biegały rozmawiając i zbierając poziomki czy maliny; dzieci przychodziły z pełnym dzbankiem, układały jagody na trawie, a potem siadały obok choinki i mówiły:

- Jakie to śliczne, maleńkie drzewko! - choinka nie lubiła tego."

Zawsze donosiłam wrażenie, że jest to historia bardzo tragiczna i brutalna, choć może to sprawiło, że tak bardzo mi się podobała. Przywodzi na myśl frazę powtarzaną w tak dużej ilości filmów - uważaj o czym marzysz!

Mała choinka marzy, aby być jak większe drzewka, zwiedzić świat. Była ciekawa, dokąd te wszystkie drzewa jadą, jak tam musi być cudownie, pięknie, słyszała opowieści od okolicznych ptaków i przepełniała ja zazdrość, że czasami w świat idą młodsze i mniejsze drzewka niż ona.

Pewnego dnia jej marzenia się spełniły, choć raczej należałoby jej powiedzieć, że jej koszmar dopiero się zaczyna. Na początku faktycznie było pięknie. Rodzinne ciepło, wszyscy piali ochy o achy na punkcie choinki, ubierali ja, dbali o nią, dostała piękna ozdoby, lampki, bombki, gwiazdę na czubek. Zachwycona choinka radowała się wydarzeniami, które trwały zaledwie jeden dzień, bo następnego dnia już o niej zapomniano. Po świętach wyładowała na strychu, gdzie zapomniana przeleżała cała zimę. Nie będę mówić, jak to się skończyło, bo i tak już zaspilerowalam większą cześć wydarzeń. Ale nie jest to zakończenie szczęśliwe.

Dla dzieci - zapewne ku przestrodze, dla dorosłych zreszta tez, bo jest to opowieść bardzo uniwersalna. Jako dziecko ja uwielbiałam, dziś niekoniecznie, bo widzę jej drugie dno i przekaz. Nie cieszę się już jak głupi czytając ta książkę, bo jest to bardzo smutna i tragiczna historia. Nie kończy się standardowym: i żyli długo o szczęśliwie, ale pokazuje, co dzieje się potem i nie jest to przyszłość różowa ani szczęśliwa. Dla małej choinki nie skończyło się to dobrze i zapewne bardzo żałowała swoich marzeń, ale nie mogła przewidzieć, co się z nią stanie po wycięciu z lasu. I jest to tez bardzo ważna lekcja dla nas: nie warto zazdrościć innym, nie warto się tym przejmować, ani ufać pozorom. Często piękny obrazek, piękny widok czy nawet ubrane kolorowe drzewko skrywa za sobą tragiczną historię.

Tytuł: Choinka
Tytuł oryginału: The fir tree
Autor: Hans Christian Andersen
Seria: brak
Stron: 7
Format: TTS
Wydawnictwo: Wolne Lektury

2 komentarze:

  1. Mimo że miałam na półce baśnie Andersena, tej akurat nie kojarzę! Chyba będę musiała nieco wrócić do dziecięcych lektur i zapoznać się również z tą historią :)

    www.kulturalnameduza.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ją miałam w ślicznym wydaniu i nawet nie zliczę, ile razy ją czytałam i jak długo jej szukałam! Powstał nawet półgodzinny film na jej podstawie :D

      Usuń

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger