września 26, 2021

Przegląd seriali #82

HOME BEFORE DARK (Sezony 1-2)


Moje pierwsze spotkanie z Apple TV było... słabe! Ale każdy następny serial od nich okazywał się lepsze, a Home Before Dark miałam na oku już od dawna. Włączyłam w sumie bez żadnych oczekiwań, a wciągnęłam się tak mocno, że niecierpliwie wyczekiwałam drugiego sezonu! Śledzimy losy młodziutkiej Hildie Lisko, dziewczynki, która pragnie jak jej tata zostać dziennikarką i która prowadzi własną Kronikę i pisze artykuły. Serial jest inspirowany prawdziwą historią, choć bardzo luźno. Raczej się zainspirował, niż faktycznie opowiada prawdziwą historię, ale mnie wciągnął bez reszty, 

Pokochałam Hildie i jej rodzinę i z zapartym tchem śledziłam losy tej historii. Pierwszy sezon pozostawia nas z wieloma niewiadomymi i sprawia, że koniecznie musimy się dowiedzieć, jak zakończyła się ta historia. Nie martwcie się - drugi sezon odpowiada na nasze pytania, zakańcza rozpoczętą historię (naprawdę dobre zakończenie!) i zostawia okienko na kolejne przygody. Jestem ogromnie ciekawa, w którą stronę pójdzie historia i co czeka nas dalej, bo naprawdę mnie wciągnęła!

Tytuł: Home Before Dark
Tytuł oryginału: Home Before Dark
Sezon: 1-2
Odcinków: 20
Czas trwania odcinka: 54 minuty
Na podstawie: inspirowane prawdziwą historią
Status: w trakcie
Stacja: Apple TV+

SHADOW & BONE (Sezon 1)


Nie mam pojęcia dlaczego, ale obejrzenie tego serialu zajęło mi trzy miesiące. Zatrzymałam się dwa odcinki przed końcem i nic nie mogło mnie zmusić do tego, żeby ruszyć naprzód. Ale! Absolutnie nie widzę serialu, bo był kozacki, to mój dziki mózg stwierdził, że nie i koniec. Nie będę nawet porównywać do książek, bo zmienili dużo i to na lepsze, choć na początku było to dziwne i nie mogłam się przyzwyczaić. Obsada, efekty, kostiumy... Cudo, cudo, cudo. Czekam niecierpliwe na drugi sezon, żeby zobaczyć, co tam się stanie!

Największe zaskoczenie? Pojawienie się Wron na równi z Aliną i chyba to najlepsze, co tej serial mógł zrobić, bo Wrony to moja ulubiona część tego świata i nie obraziłabym się, gdyby dostali swój własny serial ;) Nie bójcie się, jeśli nie znacie książek, być może serial was do nich zachęci, choć muszę przyznać, że sama trylogia Griszy do moich ulubieńców nie należy.

Tytuł: Cień i kość
Tytuł oryginału: Shadow & Bone
Sezon: 1
Odcinków: 8
Czas trwania odcinka: 52 minuty
Na podstawie: Trylogii Griszy i dylogii Szóstki Wron Leigh Bardugo
Status: będzie drugi sezon!
Stacja: Netflix

DR DEATH (Miniserial)


Z serialami na faktach jest tak, że jedni się w nich zakochują, a dla innych nie stanowią one nic odkrywczego. Ja zdecydowanie jestem w tej grupie, choć być może mój błąd polega na tym, że ciekawość pcha mnie do tego, aby zgłębić historię, zanim wyjdzie serial, przez co później oglądanie zwyczajnie mnie nudzi. Dr. Death opowiada prawdziwą historię lekarza, który przez swój kompleks boga doprowadził do kalectwa i śmierci spore grono swoich pacjentów. Tym straszniejsze się to wydaje, że ten człowiek przeprowadzał operacje jeszcze niecałą dekadę temu i naprawdę dużo czasu zajęło, zanim postawiono mu twarde zarzuty.

Mnie ten serial wynudził głównie z tego powodu, że przed jego emisją przeczytałam artykuł na wikipedii i właściwie serial nie wprowadził do mojej wiedzy nic nowego. Mimo to pierwsze pięć odcinków wręcz wchłonęłam, ale już te ostatnie, które były skupiona na stawianiu mu zarzutów i doprowadzenia przed sąd odrobinę mnie nudziły. Polecam mocno! Nie ma tu niby nic takiego, co mogłoby wstrząsnąć, ale jednak robi wrażenie. Nie polecam ludziom, którzy i tak nie ufają lekarzom ;)

Tytuł: Doktor śmierć
Tytuł oryginału: Dr Death
Sezon: 1
Odcinków: 8
Czas trwania odcinka: 60 minut
Na podstawie: opowiada prawdziwą historię doktora Christophera Duntscha
Status: zakończony (miniserial)
Stacja: Peacock

ZOEY'S EXTRAORDINARY PLAYLIST (Sezon 2)


Pierwszy sezon złamał moje serce na tyle sposobów, że aż trudno mi to ubrać w słowa. Był tak pełen emocji, że nie polecam go oglądać bez paczki chusteczek. Był idealny i szczerze powiedziawszy, gdyby historia zakończyła się w tamtym momencie, byłabym bardziej niż szczęśliwa i zadowolona.

Dlatego drugi sezon to coś, na co cieszyłam się tylko początkowo, bo okazał się ogromnym rozczarowaniem. Męczyłam się z nim okropnie, w ogóle nie miałam okazji kontynuować tej przygody, a decyzja o jego anulowaniu ani mnie nie zaskoczyła, ani nie zasmuciła. Przykro mi tylko, że po tak cudownym pierwszym sezonie dostaliśmy tak rozczarowującą i bezsensowną kontynuację... 

Tytuł: Zoey's Extraordinary Playlist
Tytuł oryginału: Zoey's Extraordinary Playlist
Sezon: 2
Odcinków: 13
Czas trwania odcinka: 45 minut
Na podstawie: prawdziwej historii
Status: anulowany
Stacja: NBC

L. A's FINEST (Sezony 1-2)

Po nieudanej akcji w Miami Sydney Burnett przenosi się do Los Angeles, gdzie jej partnerką zostaje Nancy McKenna. Policjantki zwalczają przestępczość niekonwencjonalnymi metodami. To jest w ogóle ponoć spin-off? Kontynuacja? serii filmów Bad Boys, ale powiem szczerze, że jeśli nie oglądaliście tych filmów, w niczym wam to nie przeszkadza, bo powiązanie, jeśli w ogóle istnieje, jest bardzo luźne. 

To trochę kryminał, bardziej komedia z fajnymi postaciami, do których łatwo się przywiązać i naprawdę mocnym pierwszym sezonem! Strasznie mi się podobał, a historia Nancy była wciągająca i nie mogłam się doczekać, kiedy poznam wszystkie fakty i dostaniemy finał historii. I było to cholernie satysfakcjonujące. Niestety drugi sezon przy tym wypada blado i nieciekawie, więc decyzja o anulacji ani nie dziwi, ani nie smuci.

Tytuł: L. A's Finest
Tytuł oryginału: L.A's Finest
Sezon: 1-2
Odcinków: 26
Czas trwania odcinka: 45 minut
Na podstawie: spin-off serii filmów Bad Boys
Status: anulowany
Stacja: Spectrum

6 komentarzy:

  1. Obejrzałam Shadow&Bone i powiem jedno, jest o wiele lepszy od książki, jeśli chodzi o jakość, ale jeśli chodzi o fabułę, to książka jest bardziej logiczna i spójna. Zabolało mnie to, że zmienili kilka rzeczy, jak zdradzenie imienia Zmrocza. Halo! To miało swój idealny czas i powód, a tu wrzucili ot tak, żeby zacieśnić więzi Aliny i Zmrocza. No nie podobało mię.

    I Mal. Jak on mi się nie podobał. Czytając książkę miałam przed oczami napakowanego faceta, łowcę, a nie... A nie serialowego Mala! No nie!
    Genyę polubiłam dopiero w którymś odcinku. Na początku byłam na nie, bo w książce była pięknością, a dopiero po jakimś czasie zaczęłam doceniać urodę aktorki i teraz jest dla mnie akurat do tej roli :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mal mi się nie podobał ani w książce, ani w serialu :). Z imieniem Zmrocza się zgodzę, spalili to trochę. Ja się uparłam i przed serialem nadgoniłam całą trylogię i pierwszy tom Szóstki i przez pierwsze kilka odcinków miałam takie WTF na twarzy, że co tu się dzieje, czemu tak pozmieniali, ale potem to doceniałam i skupiłam się na oglądaniu.

      Ale Wrony to im się udały <3

      Usuń
  2. Miałam tak samo z cień i kość tylko ja nie ruszyłam dalej i nadal to czeka na mojej liście

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej rusz, bo już zapowiedzieli drugi sezooon!

      Chyba, że mówisz o książce. Bo ta mi się nie podobała :)

      Usuń
  3. W zupełności się zgadzam co do "Cienia i kości". Wrony to najlepsze, co mogło się zdarzyć temu serialowi :)

    OdpowiedzUsuń

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger