listopada 17, 2018

Hannibal sezon 1 (2013)



Serial obejrzałam już jakiś czasu, ale tak na dobrą sprawę, nie do końca wiem, jak napisać to, co chcę. Tym samym zawiesiłam oglądanie dalszej części, nie chcąc skupiać się na kolejnych sezonach, skoro myślami wciąż jestem w pierwszym. 

Will Graham jest postacią niezwykłą i nietuzinkową. Posiada niesamowity talent do wnikania w umysły najgorszych przestępców. Niekiedy mam wrażenie, że staje się ich częścią, że ich cechy przechodzą na niego samego. Początkowo pewny siebie i tego co robi, z czasem granica zaczyna się zacierać. Ani Will, ani my nie wiemy co jest prawdą, a co jest wytworem wyobraźni. 

Aby zachować zdrowie psychiczne, Will trafia pod opiekę dr Hannibala Lectera, wybitnego psychiatry, który prowadzi z nim długie rozmowy, nie tylko na tematy prywatne, ale także na temat śledztwa, odczuć Willa, jego umiejętności... Staje się jego powiernikiem i jest bliżej śledztw niż ktokolwiek inny. 

Oboje są konsultantami FBI. Will uprzednio był czynnym agentem, lecz po doznanym załamaniu psychicznym odszedł ze służby i poświęcił się wykładaniu kryminologii. I muszę przyznać, że mogłabym się uczyć u takiego człowieka! Mniej więcej w tym samym czasie dochodzi do serii zagadkowych morderstw, ofiary są wypatroszone...

Nie wiem, czego się spodziewałam, ale miałam ogólny zarys Hannibala. Muszę przyznać, że nigdy nie obejrzałam w całości czegokolwiek, co dotyczyłoby tematu Hannibala Lectera, nie przeczytałam też książki, mimo, iż jedną mam w domu... Widziałam część słynnego Milczenia Owiec i chyba na tym opierało się moje wyobrażenie na temat wygląda i zachowania Hannibala... Muszę przyznać, że Mads do tej roli mi nie pasuje. Spodziewałam się szalonego kanibala, a dostajemy cóż, mam wrażenie, że jest to człowiek jednej miny, stalowo zimny, opanowany, zawsze nienagannie ubrany i do tego doskonały kucharz.


Znając mniej więcej historię Hannibala, zastanawiałam się przez większość czasy, którego z jego przepysznie przygotowanych potraw są z ludzi (o ile nie wszystkie) i ilu gości zachwycało się ludzkim mięsem :)

Podoba mi się kreacja postaci, wolne zatracanie się Willa we własnym geniuszu, a może i szaleństwie, nie jesteśmy w stanie tego do końca ocenić. To jak z czasem do Willa zaczyna docierać gorzka prawda, ale nic nie jest tak proste, bo kto by wierzył człowiekowi, który już raz przeżył załamanie nerwowe?

Na ogromny plus zasługują także sceny, w których widzimy ofiary już zamordowane i te, które próbują się wyrwać. Wszystko wygląda naprawdę realistycznie, a cały serial utrzymany jest w trochę takim mrocznym, lekko wyblakłym klimacie. Nie jest to zdecydowanie serial dla ludzi o słabych nerwach i żołądkach, bo nawet mi czasami zadrgała szczęka i był jeden moment, w którym chciałam przerwać, a zazwyczaj mnie to nie rusza. Serial momentami jest obrzydliwy, niepokojący i wywołuje sprzeczne emocje, ale to tylko sprawia, że chcemy więcej. Do tego nie ma tutaj wielu nagłych zwrotów akcji i nie pędzi ona na łeb na szyje, ma wręcz przeciwnie, swoje własne tempo, powoli budując napięcie :)

Tytuł: Hannibal
Tytuł oryginału: jak wyżej :)
Sezon: pierwszy z trzech
Odcinków: 13
Lata emisji: 2013-2015
Czas trwania: 43 minuty
Stacja: NBC
Platforma: Netflix

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger