grudnia 27, 2019

Hiro Mashima - Fairy Tail tomy 13-19

No powiedzcie mi, jak tu nie kochać Fairy Tail? Zazwyczaj towarzyszy mi dłuższa przerwa między tomami i przez chwilę myślę, że ciężko mi się będzie się wciągnąć, ale nie mia dziesięć sekund i wsiąkam kompletnie w ten świat. Uwielbiam Lucy i Natsu, ich przyjaciół i towarzyszące im przygody! I chyba kompletnie nie potrafię być obiektywna w przypadku tej mangi :).

Na przestrzeni tych tomów bardzo dużo dowiedzieliśmy się o Ezrze, mieliśmy okazję bardzo dobrze ją poznać, a przede wszystkim zapoznać się z jej historią i zobaczyć, że pod tą twardą zbroją kryje się naprawdę wielkie serce i dziewczyna, którą bardzo łatwo pokochać, co też zrobiłam. Jest dzielną istotką, która, podobnie jak inni członkowie Fairy Tail, często stawia siebie ponad innych. 

Te tomy to przede wszystkim taka trochę czysta naparzanka, bo z jednej wojny przenosimy się w drugą, ale nie bójcie się, bo naprawdę szybko przedarłam się przez akcję i nawet było mi smutno, że nie mam przy sobie ciągu dalszego. A biorąc pod uwagę, że w Polsce wszyły dopiero 24 tomy z napisanych 63, to moja przygoda będzie trwała jeszcze wiele lat!

Trudno mi podsumować te tomy, skoro wydarzyło się tu tak wiele, ale chyba nie dość, że póki co działo się u najwięcej, to na dodatek dostaliśmy parę zaskakujących zwrotów akcji, niespodziewanych sprzymierzeńców, naprawdę niezłą jatkę (Kasik lubi!), moje ulubione postacie. Nie jest to zabawa na długo, bo ponoć mangi szybko się czyta. Ponoć, bo ja nie umiem przeczytać kilku tomów w jeden dzień, strasznie to rozwlekam, a tu nawet nie ma tak dużo tekstu!

No polecam no, co ja tu będę ględzić :)

P.S: A mówiłam już, że uwielbiam tą różnorodność okładek?

Tytuł: Fairy Tail
Tytuł oryginału: Fearī teiru
Seria: Fairy Tail (tomy 13-19)
Autor: Hiro Mashima
Stron: 208 + 208 + 192 + 208 + 192 + 208 + 208
Format: papier / online po angielsku
Wydawnictwo: Studio JG /Kodansha

2 komentarze:

  1. Fairy Tail można tylko kochać <3 Uwielbiałam tę serię, jeszcze zanim zaczęto wydawać ją w Polsce. I chociaż nie kupuję teraz tomów, to i tak miło wspominam postacie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz totalną rację :D Za każdym razem, gdy wracam do czytania, przypominam sobie, dlaczego tak bardzo to lubię! No i bardzo łatwo się znów wczuć w historię :)

      Usuń

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger