stycznia 15, 2020

Plany na 2020 rok


W zeszłym roku nawet nie próbowałam tworzyć żadnych planów, ot, blog się toczył własnym rytmem :). W tym roku trochę jednak zaszalałam i coś tam stworzyłam. Czy uda mi się dotrzymać nie wie, bo wychodzi dość ambitni.


Mam ich mnóstwo, a i ciągle próbuję stworzyć posty podsumowujące, co mam zaczęte, aby to raczej zebrać, więc jeśli skończę chociaż pięć z nich, to będę przeszczęśliwa! Oczywiście nie zacznę przy okazji nowych (dobre sobie) i już jedną skończyłam! Moja zrobiona na szybko lista (jestem ich maniakiem :D) liczy sobie... 56 pozycji. 


Tego punktu jestem najbardziej niepewna, bo czytanie mang idzie mi mega powoli, chyba nawet gorzej niż książek, a przecież maja mniej stron i o wiele mniej tekstu!


Tu połączyłam dwa punkty w jedno, a jego dopowiedzenie brzmi: no chyba, że są zakończone i mają tylko jeden sezon. Punkt chyba najprostszy, mimo, że liczba zaczętych seriali sprawia, że łapię się za głowę i zastanawiam się, kiedy ja to wszystko zdążyłam zacząć :(. Punkt z niezaczynaniem nowych jest najłatwiejszy do złamania, bo mnie ciągnie do nowych historii strasznie i póki co złamałam go dwa razy. 


Punkt ten jest podyktowany faktem, że w zeszłym roku totalnie zgubiłam sens swojego istnienia i od lipca do grudnia recenzje gdzieś mi się pogubiły, wciąż mam w szkicach książki z lipca, sierpień pisałam w listopadzie, a to sprawia, że bardzo dużo mi umyka i zacierają się szczegóły fabuły i cieżko potem do tego wrócić, kiedy myślami i duszą już jestem z nowymi bohaterami. podpunkt ten ma zapobiec mojemu lenistwu (:


W zeszłym roku trafiłam na całe rzesze nowych nazwisk, które dały mi mnóstwo cudownych książek. W tym roku chcę to powtórzyć, dając szansę pięciu nowym nazwiskom (co najmniej!). Jeśli trafie na serię zobowiązuje się do przeczytania jej w całości (phi!).

Oczywiście punkt ostatni = nie zapomnieć o celach, bo z moją pamięcią to różnie bywa :D Jako dodatkowy cel w sumie obejrzałabym 20 filmów z mojej listy do obejrzenia (nowy rok zaczęłam z kopyta filmowo i całkiem nieźle mi idzie :D

8 komentarzy:

  1. Powodzenia w realizacji planów - ja mam sporo seriali też zaczętych, ale do wielu wiem, że nie wrócę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z niektórymi mam ogromny problem, niektóre zaczęłam w złym momencie, niektóre robią się nudne na samym końcu i ciężko przeżyć te are odcinków :D. Najgorsze są te, które zaczęłam z nudów :D

      Usuń
  2. Ciekawe plany. Ja nie planuję, ale Tobie życzę powodzenia. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do tej pory też nie planowałam, zobaczymy co z tego wyjdzie :D

      Usuń
  3. Jeżeli chodzi o mangi, to podejrzewam, że po prostu trafiłaś na jakieś, które się ciagną, ja tak też czasem mam i potem czytam jedną serię rok, a w końcu sprzedaję ją nieprzeczytaną xD
    Jeżeli chodzi o wybór, to chętnie pomogę, a plany zacne.
    Powodzenia życze!
    Pozdrawiam ciepło :)
    Kasia z niekulturalnie.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam ten problem, że potrafię jeden tom czytać trzy dni albo skończyć 5 w jeden dzień i to w obrębie tej samej serii :D Na pewno się uśmiechnę po coś fajnego!

      Usuń
  4. Powodzenia w realizacji tego wyzwania! Mam nadzieję, że Ci się uda!

    www.kulturalnameduza.pl

    OdpowiedzUsuń

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger