lutego 16, 2020

Joseph Delaney - Bestia się budzi


Abberations - Bestia się budzi to pierwszy tom nowego cyklu Josepha Delaney, autora, po którego sięgam bez wahania, który towarzyszy mi już od ponad dekady i którego książki jeszcze absolutnie nigdy mnie nie zawiodły. Znany jest przede wszystkim z Kronik Wardstone, wspaniałej serii, która doczekała się paskudnej ekranizacji (Siódmy Syn).

Joseph Delaney urodził się w 1945 r. w Preston. Pracował jako inżynier praktykant, a następnie uczęszczał na kursy wieczorowe przed rozpoczęciem studiów w 1972 r. Po zakończeniu nauki został nauczycielem języka angielskiego dzięki specjalizacji literackiej w dziedzinie wiedzy o wampirach. Pracował w charakterze wychowawcy, po czym pomógł utworzyć specjalizację Media and Film Studies Department w Blackpool Sixth Form College.

Sprytek nie pamięta czasu przed Szolem – tajemniczą plamą mroku zbierającą przerażające żniwo. Ci, którzy zostali uwięzieni w jej wnętrzu, zginęli lub zostali odmienieni w łaknące krwi potwory – aberracje. Sprytek prawie od roku tkwi w piwnicy rodzinnego domu, jedynym bezpiecznym miejscu, gdzie towarzyszą mu tylko szepty zmarłych braci oraz przyjazna aberracja, Królowa Bagien.

Bodajże dwunastoletni Sprytek od dawien dawna większość dnia spędza w pozbawionej światła zaryglowanej piwnicy. Jest to swoiste zabezpieczenie, odkąd jego dom zagarnął Szol - magiczna zasłona, które pojawiła się znikąd. W jej czeluściach mogą przetrwać tylko nieliczni - Nieludzie, spośród których wywodzi się ojciec Sprytka, pełniący ważna role Kuriera, ich dzieci, jak Sprytek i ponoć także wiedźmy, choć tego nikt nie udowodnił.

Pewnego dnia Sprytek dostaje szansę jedna na milion - ma okazję przejść przerażającą próbę, która wykaże, czy zdolny jest pracować jako pomoc Bramomanty. Miałby w ten sposób poprzez magiczna bramę przedostawać się do Szolu i wykonywać mniejsze lub większe zadania. Próba jest tym straszniejsza, gdy pomyśleć, że w jej trakcie zginęli tragicznie bracia Sprytka. Gdy młody Nieludź dostaje się do zamku, odkrywa mroczny spisek, znajdując się w samym jego sercu. Czy będzie w stanie ocalić siebie, przyjaciół i znany świat? Czy rozgryzie tajemnice Szolu i co najważniejsze, czy pokona czającą się w głębi Szoku bestie?

Ta książka nie zawiodła mnie w ogóle i dostałam dokładnie to, czego się spodziewałam po Josephie - odważnych bohaterów, mocne więzi, dużą dawkę przygody, tajemnicy, trochę Mroku i przede wszystkim magię! Czuję się, jakbym znów wróciła do Wardstone, ale takiego bardziej strasznego, mroczniejszego i z groźniejszymi potworami. Dla uważnych i ciekawskich czytelników jest nawet nawiązanie do pierwszej serii Delaney’a, na widok którego uchachałam się jak głupia. Wspaniały uśmiech skierowany do fanów!

Czekam bardzo niecierpliwie na możliwość kontynuowania ten przygody, bo książka ta rozpaliła moja ciekawość i chce rozwiązywać zagadki wraz z nimi! Chce wiedzieć, czym jest Szol i czy ma własny rozum, a może ktoś nim steruje? Chce poznać ta mistyczna bestie, bo zaciekawiła mnie cholernie bardzo! Chcę więcej Sprytka, który jest bardzo mądrym i dzielnym młodzieńcem, ale nie ma się wrażenia, ze jest nad wiek rozwinięty i mino wszystko mam wciąż świadomość, ze to wciąż dziecko.

Oryginalne nazewnictwo (nie martwcie się, na końcu zawsze jest słowniczek!), cudowne przygody, idealny balans pomiędzy przygoda, mrokiem i tajemnicą sprawiają, że naprawdę ciężko się nudzić w trakcie lektury. Podoba mi się nazywanie potworów Aberacjami - wydaje się to idealnie pasować do kontekstu książki. No po prostu cud, miód i orzeszki.

Nie wiem jak dla was, ale dla mnie Delaney to takie must have!


Tytuł: Bestia się budzi
Tytuł oryginału: The Beast Awakens
Autor: Joseph Delaney
Seria: Aberrations (tom 1)
Stron: 320

Format: mobi
Wydawnictwo: Jaguar

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger