maja 07, 2020

Forrest Gump - Winston Groom | Czemu ludzie to kochają?

Forresta czytałam, a raczej słuchałam w maju 2019 roku i od tamtej pory nie mogę nie kompletnie zebrać, aby coś o tej książce napisać. Dlaczego? A z prostej przyczyny, że książka ta mi się cholernie nie podobała i totalnie nie rozumiem jej fenomenu. 

Prozaik i dziennikarz amerykański, autor powieści "Forrest Gump", na podstawie której w 1994 roku Robert Zemeckis nakręcił uhonorowany Oskarem film pod tytułem Forrest Gump z Tomem Hanksem w roli głównej i roli drugoplanowej Gary Sinise. Po ukończeniu studiów na Uniwersytecie Alabama służył w armii uczestniczył w wojnie wietnamskiej. Do 1986 roku mieszkał w Nowym Jorku, gdzie uczył się rzemiosła literackiego od swoich słynnych przyjaciół - Kurta Vonneguta, Josepha Hellera, Irwina Shawa i Trumana Capote`a.

Poznajcie Forresta Gumpa, sympatycznego i zaskakująco łebskiego bohatera tej nadzwyczajnej odysei komicznej. Forrest najpierw - dość przypadkowo - zostaje gwiazdą drużyny futbolowej Uniwersytetu Alabama, później jedzie do Wietnamu, gdzie staje się bohaterem wojennym, robi też karierę jako światowej klasy pingpongista i zapaśnik i oraz potentat handlowy... W samym środku swoich przygód porównuje wojenne blizny z Lyndonem Johnsonem, odkrywa prawdę o Richardzie Nixonie i przeżywa wzloty i upadki, pozostając wiernym swej jedynej i prawdziwej miłości – Jenny. Jednocześnie przez całe swoje życie z dziecięcą mądrością i nieustannym zdziwieniem nie przestaje się przyglądać otaczającym go ludziom. W powieści obserwujemy nadzwyczajną podróż Forresta przez trzy dekady kulturowego krajobrazu Ameryki. Forrest Gump ma do opowiedzenia cholernie dobrą historię – by w nią uwierzyć, trzeba ją po prostu przeczytać...

Tak na dobrą sprawę nie mam absolutnie nic do powiedzenia i ten fakt nie zmienił się przez ostatni rok - nie wiem, jak ją podsumować. Ponoć jest fenomenem, przez niektórych pewnie już postrzegana jako klasyk, a dla mnie jest to po prostu durna książka, o idiocie, który przeżywa absurdalne i nieprawdopodobne historie. 

Nie bawiłam się podczas słuchania, nie jarałam się tą książką, wywracałam raczej oczami, czekając na jej koniec. Forrest popełnia mnóstwo idiotycznych błędów, jak na idiotę przystało, a jednak ma przy tym cholernie dużo szczęścia, jakby w myśl powiedzeniu, że głupi ma zawsze szczęście. Może ja czegoś nie widzę w tej książce, bo czytając jej opis mam wrażenie, jakbym miała do czynienia z kompletnie inną książką, może dlatego, że fanem historii nigdy nie byłam, a z tą amerykańską to już w ogóle mi nie po drodze i dla postronnego obywatela, albo też zwykłego „kowalskiego” czytelnika, książka ta jest po prostu… książką, taką mocno średnią.

Z ciekawości obejrzę film, bo produkcje z Tomem Hanksem póki co mnie nie zawiodły. Ale nadziei dużych nie mam. 

Tytuł: Forrest Gump
Tytuł oryginału: Forrest Gump
Autor: Winstron Groom
Seria: Forrest Gump (tom 1)
Stron: 280
Format: TTS
Wydawnictwo: Zysk i s-ka

2 komentarze:

  1. Książki nie czytałam, film oglądałam, ale dawno i już właściwie niewiele z niego pamiętam, ale chyba trochę mnie bohater irytował. Na pewno miałam podobnie z "Lesiem" Joanny Chmielewskiej, który też opiera się na koncepcji głupi, ale ma farta. Jak to mi się ciężko czytało! Na szczęśliwych trafach opiera się też "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął", ale to bardzo dobrze mi się czytało (a właściwie słuchało). Zastanawiam się, czy to mi się coś odmieniło, czy "Stulatek..." jest po prostu o tyle lepszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że to drugie. Kila sytuacji na takim schemacie może być spoko, ale cała książka to już nie jest zabawne...

      Usuń

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger