sierpnia 16, 2020

B. A. Paris - Dylemat


Choć na początku książki Paris podobały mi się bardzo i nie mogłam się od nich oderwać, to jednak z czasem zauważyłam pogorszenie i już drugi raz nie czuję takiej euforii, jak na początku. Poprzednia książka autorki, choć wciąż dobra, to jednak miała swoje słabsze momenty to jednak zakończyła się bardzo dobrze. Czy tym razem było lepiej?

Brytyjska autorka B.A. Paris (pod tym pseudonimem ukrywa się Bernadette McDougall) zrobiła zawrotną karierę dzięki powieściom „Za zamkniętymi drzwiami” i „Na skraju załamania”, które natychmiast trafiły na światowe listy bestsellerów i oczarowały miliony czytelników. „Za zamkniętymi drzwiami”, historia kobiety uwikłanej w przerażający związek z sadystycznym psychopatą – książka, którą Paris rozpoczęła przygodę z pisaniem – narobiła sporo szumu na międzynarodowym rynku wydawniczym. Bernadette, matka pięciu córek, zawsze chciała zostać pisarką – po prostu czekała na właściwy moment.

Czterdzieste urodziny Livii zapowiadają się wyjątkowo hucznie, o wiele bardziej spektakularnie, niż mogłoby wyglądać jej wesele, którego zresztą nigdy nie miała… Na przyjęciu zjawią się wszyscy, na których jej zależy, za wyjątkiem córki, Marnie, która studiuje zagranicą. I chociaż Livia kocha Marnie, skrycie cieszy się, że jej nie będzie. Gdy tylko przyjęcie się skończy, Livia zamierza wyjawić swojemu mężowi, Adamowi, sekret dotyczący Marnie. Na razie jednak chce cieszyć się szczęśliwymi chwilami z rodziną.

No nie było. Pierwsze rozdziały książki bardzo mi się podobały, ale moje rozdrażnienie zaczęło się mniej więcej w tym samym czasie, co te wszystkie sekrety. Podejrzewam, że gdyby zostało to rozegrane w inny sposób, to owszem, wyszłaby z tego niezła historia. Niestety dla mnie jest to piekielnie irytująca książka i choć był to audiobook, czyli w teorii powinno być łatwiej, to jednak przyznam się, że parę razy zdarzyło mi się wyłączyć i nie słuchać. Szczerze? Absolutnie nic nie straciłam.



Najbardziej denerwuje mnie bowiem para głównych bohaterów - Liv i Adam. Są małżeństwem z naprawdę długim stażem, ich dzieci są już prawie dorosłe, mają za sobą wiele, naprawdę wiele, a jednak zachowują się jak małe dzieci i ja zwyczajnie nie jestem w stanie tego znieść. Mają przed sobą sekrety, robią podchody, boją się wyznać prawdę. To po cholerę są małżeństwem, jak nie mogą wyznać sobie prawdy, a dla Liv ważniejsze jest głupie przyjęcie, niż prawda i rozmowa z mężem, mimo iż oboje cholernie się męczą w tej sytuacji, a te sekrety wywołują wręcz fizyczne dolegliwości. 

Tak naprawdę gdzieś od 1/4 książki jedyne, czego chciałam to dowiedzieć się, co się stało z bohaterką, ale nie mogłam, bo było to wciąż przede mną ukrywane i nie mogłam dostać odpowiedzi na te pytania. Choć tytuł książki to dylemat, to ja się osobiście zastanawiam, czym ten dylemat jest, bo jeśli chodzi o to, że tak ciężko powiedzieć partnerowi prawdę i mają dylemat pomiędzy wyznaniem sekretów, a dobrą zabawą, to poszło to w złym kierunku. Dla mnie? Dylemat, czy w ogóle powinno zaczynać się tą książkę...

Tytuł: Dylemat
Tytuł oryginału: The Dilemma
Autor: B. A. Paris
Seria: brak
Stron: 352
Format: audiobook
Wydawnictwo: Albatros

2 komentarze:

  1. Ostatnio wszędzie widzę książki tej autorki, na blogach, w księgarniach, na instagramie. Jakąś jej powieść mam, ale jakoś na razie nie śpieszno mi do lektury. Myślę, że to przesyt, dlatego na razie na pewno nie będę szukać "Dylematu".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I zdecydowanie nie zaczynam od Dylematu! Ja z nią jestem od debiutu i o dziwo czytam na bieżąco :D

      Usuń

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger