kwietnia 11, 2021

Przegląd seriali #64

 BROADCHURCH (Sezony 1-3)


Brytyjczycy wiedzą, jak tworzyć seriale! Miałam silną potrzebę nowego serialu i padło na ten. Dobrze, że padło na ten! Ostatnio mam dość silną fascynację postacią Trennanta i tym, jak bardzo do każdej roli się zmienia, w każdej jest inny, nigdy taki sam i choć nie zawsze podobają mi się seriale z nim, to nie mogą nie powiedzieć, że facet nie ma talentu. Tylko ten okropny akcent...

Sam serial. Wciągnął mnie strasznie! Klimat małego miasteczka to coś, co seriale oddają fantastycznie. Często trafiam na nie z tej dobrej strony, kiedy to dzieje się coś dobrego, a tu jest inaczej. Owszem, mieszkańcy miasteczka stają murem za sobą, ale co się z nimi dzieje, gdy wydarzy się morderstwo? Gdy zginie jeden z nich, a mordercą również prawdopodobnie jest jeden z nich? Ten serial to prawdziwe złoto. Klimat jest niesamowity, atmosfer między mieszkańcami tak gęsta, że można ją kroić nożem. Ja naprawdę nie miałam pojęcia, kto zabił, zwodzili mnie za nos, a to już zdarza mi się coraz rzadziej. 

Z jednej strony żałuję, że są tylko trzy sezony, ale z drugiej się cieszę, bo zwyczajnie nie zdążyli go zepsuć!

Tytuł: Broadchurch
Tytuł oryginału: Broadchurch
Sezon: 1-3
Odcinków: 24
Czas trwania odcinka: 45 minut
Status: zakończony
Stacja: ITV

AVATAR: LEGENDA AANGA (Sezony 2-3)


Nawet nie wiecie, ile czasu zajęło mi dokończenie tego serialu! Nie wiem czemu, ale o ile pierwszy sezon pochłonęłam chyba w dwa dni, to przed drugi kompletnie nie mogłam przebrnąć, za to w trzecim wciągnęłam się z powrotem. Strasznie na nerwy działał mi dubbing, za to w oryginale miałam wrażenie, że wszyscy tak strasznie seplenią...

Prawdopodobnie chodzi o to, że nie jestem grupą docelową serialu, jestem na niego po prostu za stara, choć zdecydowanie nawet ja widzę tu sporo takiej uniwersalnej prawdy, którą bardzo sprytnie przemyca się dziecku. Jak już mówiłam wcześniej - to wciąż bardzo ładny, zgrabnie rozwiązany serial o pięknej przyjaźni, wybaczeniu i odkrywaniu swojej drogi. Nam nie kliknęło coś, ale nie zmienia to faktu, że będę go miło wspominać. 

Tytuł: Awatar: Legenda Aanga
Tytuł oryginału: Avatar: The Last Airbender
Sezon: 1-3
Odcinków: 61
Czas trwania odcinka: 23 minuty
Status: zakończony
Stacja: Nickelodeon

Trickster (Miniserial)


Jakie to było... dziwne, niepokojące, no dziwne, ale w takim pozytywnym sensie. Jak na miniserial ma on zaskakująco... niezakończoną historię. Znalazłam go zupełnie przez przypadek, nie był w moich planach, ale stało się. Przez pierwsze kilka odcinków próbowałam załapać, o co w tym wszystkim chodzi, ale na szczęście szybko wszystko wskakuje na swoje miejsce. Nie przypominam sobie, żebym gdzieś trafiła na tak rozwiniętą historię Trickstera! Zazwyczaj, jak już się pojawia, to jest to poznać epizodyczna, taki wiecie, gagatek upierdliwy, a tutaj... Dostajemy całkiem zgrabną historię, przeszłość, teraźniejszość, jest kontekst, całkiem nieźle to wychodzi! No i indiański wątek w to wpleciony, to już w ogóle jest miodzio.

No ale! Totalnie nie podobało mi się zakończenie. Nie porwało mnie i mogłabym je podsumować wzruszeniem ramion i ostatnie minuty serialu - one aż proszą o ciąg dalszy! Mimo, że nie jest to serial najwyższych lotów, to jednak dostał niezłą obsadę, ciekawą historię i kurde ogromny potencjał na ciąg dalszy! Ale nie zrażajcie się, bo może to ja po prostu czegoś nie ogarnęłam po drodze :D.

Tytuł: Trickster
Tytuł oryginału: Trickster
Sezon: 1
Odcinków: 6
Czas trwania odcinka: 45 minut
Na podstawie: Son of a Trickster by Eden Robinson
Status: zakończony (miniserial)
Stacja: CBC

4 komentarze:

  1. Podzielam zachwyt nad "Broadchurch". Wspaniały serial :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam podobne wrażenia jeśli chodzi o Avatara, było miło, ale bez fajerwerków. Jestem w trakcie Legendy Korry, dużo osób mówiło, że jest gorzej, ale dla mnie poziom podobny. :)

    OdpowiedzUsuń

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger