kwietnia 14, 2020

Przegląd seriali #2

Zaczynam się zastanawiać, czy taka forma o serialach mi pasuje, czy to po prostu moje lenistwo ją wymusza. Ale z drugiej strony ostatnio dużo czytam, dużo oglądam, tylko z przelewaniem na papier cosik mi nie wychodzi. No to jedziemy!

1. Breakout Kings (Sezony 1-2)


Na mojej liście mam cholernie dużo seriali i czasem myślę, że w tej materii póki co wybredna nie jestem i łykam wszystko. Ale zdecydowanie nie wszystko mi pasuje. Gdybym na ten serial trafiła na początku swojej przygody, pewnie wyglądałoby to trochę inaczej.

Fabuła serialu skupia się na trojgu kryminalistów, z którymi współpracuje dwóch detektywów. W wiezieniu federalnym dochodzi do rozróby, w wyniku której ucieka spora część więźniów. Agenci podejmują współpracę z najgorszymi, proponując im zmniejszenie wyroków w zamian za pomoc.

Na dzień dzisiejszy - nic nowego. Chwilowo seriali, w których policja/FBI/inna instytucja współpracuje z nieszablonowymi pomocnikami jest na pęczki i są oni o wiele ciekawski (Lucyfer, Blacklist chociażby), a dodając do tego mroczne barwy i całość utrzymaną raczej w takiej aurze, bez epizodów z efektem wow - nikt nie ginie, nie ma nagłych zwrotów akcji, w sumie nic się nie dzieje i nawet przeszłość bohaterów tego nie ratuje.

Sami bohaterowie też są na jedno kopyto i jest to na tyle odczuwalne, że się pogubiłam i nie wiedziałam już kto jest ten dobry, a kto ten zły. A to już bardzo dużo o tym wszystkim świadczy. Nudny, przewidywalny, przez większość czasu robił mi za tło, a i tak mam wrażenie, że zbyt wiele nie straciłam. Może tylko trochę czasu...

Tytuł: Breakout Kings
Tytuł oryginału: Breakout Kings
Sezonów: 2
Odcinków: 23
Lata emisji: 2011-2012
Czas trwania odcinka: 45 minut
Status: anulowany
Stacja: A&E

2. Timeless (Sezony 1-2)


W skład ekipy Timeless wchodzą naukowiec Rufus, żołnierz Wyatt (Matt Lanter, dla którego w ogóle zainteresowałam się tym serialem) oraz profesor historii Lucy. Starają się ono powstrzymać szaleńca Flynna przed zmianą historii Ameryki, w tym celu przenosząc się do historycznych zdarzeń jak chociażby zniesienie niewolnictwa, afera Watergate, czy morderstwo Lincolna.

Brzmi dobrze, prawda? I zapowiada niezłą zabawę, a przy okazji sporą dawkę wiedzy historycznej. Na to drugie akurat się nie cieszyłam, bo fanem historii nigdy nie byłam i wkuwanie tych wszystkich faktów dawało słaby efekt, bo daty i tak uciekały. Mimo wszystko historia została tu pokazana w całkiem przyjemny sposób i trochę tak od strony, której nie poznamy na lekcjach. Nie wiem, na ile trzymają się one prawdy, ale mam nadzieję, że za dużo nie przekręcają.

Postacie, choć początkowo różnorodne i ciekawe, z czasem zaczęły męczyć i irytować, zwłaszcza Lucy, która ledwie mogłam znieść na ekranie. Rufusa także nie darzę sympatią, a Wyatta zredukowałam do ładnej twarzy, a w drugim sezonie już bardziej kibicowałam postaciom drugoplanowym i złym, gdyż były bardziej wyraziste. Także duża dawka historii zaczęła męczyć i z niecierpliwością wyczekiwałam zakończenia serialu, które zasługuje na małe brawa, gdyż twórcy nie zostawili nas na lodzie, ale zamówili dwurodzinny finał, który zamyka wszystkie wątki i robi to w na tyle satysfakcjonujący sposób, że koniec końców skończyłam seans zadowolona.

Tytuł: Poza Czasem
Tytuł oryginału: Timeless
Sezonów: 2
Odcinków: 28
Czas trwania odcinka: 45 minut
Lata emisji: 2016-2018
Status: anulowany
Stacja: NBC

3. Riverdale (Sezon 3)


O. Mój. Boże. Fabuła Riverdale poszła zdecydowanie w złym kierunku! Gdzie się podział ten cudowny pierwszy sezon?! Swoją drogą ogarnęłam ostatnio, że drugi i trzeci sezon mają dwa razy tyle odcinków, co pierwszy, więc może i dlatego tal ciężko się to ogląda.

Archie Andrews oskarżony o morderstwo gnije w poprawczaku, podczas gdy jego przyjaciele podejmują próbę uwolnienia go i obalenia najpotężniejszej postaci w Riverdale - Hirama Lodge. Jednocześnie na pierwszy plan wysuwa się tajemnicza gra, w którą grali rodzice bohaterów - bodajże Gryfy i Gargulce, która zaczyna zbierać żniwo wśród obecnych nastolatków i stopniowo przejmuje fabułę. Mamy także do czynienia z tajemniczym kultem - Farmą, na którą uciekła siostra Betty - Polly.

Riverdale w pierwszym sezonie przyciągnęło moją uwagę, w drugim było znośnie, choć pod koniec fabuła się trochę rozjechała, ale co się wyprawia w trzecim sezonie to już woła o pomstę do nieba! Więzienie, boks, Farma, Gryfy i Gargulce, król Gargulców, tajny biznes Veroniki, Czarna Maska... Mam wrażenie, że w 22 czy tam 23-odcinkowy format wepchnięto fabułę na co najmniej trzy sezony! Przez to nagromadzenie człowiek łatwo się gubi i pięć odcinków później już nie pamięta, że jakiś wątek istniał, bo akcja skupia się gdzieś indziej i tych wątków jest zdecydowanie zbyt wiele...

Przyznam się, że do obejrzenia trzeciego sezonu do końca zmusiła mnie premiera czwartego. Plus nie wiedziałam, co mam oglądać, więc włączyłam i... wciągnęłam się na nowo. Za pierwszym rzutem udało mi się dobrnąć do siódmego odcinka i zrobiłam sobie przerwę na niemal cały rok, bo nie mogłam znieść bezsensowności fabuły. Jednak po tak długiej przerwie udało mi się znów wsiąknąć w ten serial, a finał nawet mi się podobał. Choć nie był na tyle spektakularny, aby dało się odczuć, iż jest to koniec sezonu, bo nie ogarnęłam, kiedy zaczął mi się ładować czwarty sezon! Także nie wiem, czy polecam, ale póki co zdecydowanie idę w to dalej. Nie wiem tylko czy z sympatii do serialu czy z czystej ciekawości :D

Tytuł: Riverdale
Tytuł oryginału: Riverdale
Sezon: 3
Odcinków: 22
Czas trwania odcinka: 45 minut
Na podstawie: "Archie" - Aguirre-Sacasa Roberto
Status: w trakcie
Stacja: The CW

2 komentarze:

  1. Jestem zaciekawiona ostatnim serialem. Wydaje się być dość interesujący więc może się skuszę na niego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy sezon jest naprawdę dobry. Drugi trochę mniej. Trzeci to już wpada w absurd, ale co się dzieje w czwartym. O dziwo ciągle wracam i łykam ten absurd, chyba czasem potrzebuję :)

      Usuń

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger