lipca 31, 2013

Panda pobija świat! Kierunek: Toruń.

 Bone Thugz 'N' Harmony - Everything 100.mp3

Nastała końcówka urlopu, czyli... czas wyjazdu! Wszystko zarezerwowane, Czuby spakowane, więc można było ruszyć w drogę. W tym roku? Kierunek: Toruń. Wyjazd około godziny ósmej rano, niemalże w środku nocy, ale cóż, jeśli chce się dotrzeć w miarę wcześnie to i trzeba się poświęcić. Śniadanie zdjęliśmy, kawę wypiliśmy i w drogę! Oczywiście, jako że nie jesteśmy całkowicie normalni, nie mogliśmy jechać normalnie, bo i po co? Muzyka na całą parę, szczur siedzi i się na nas gapi, a Kasik... Kasik jak to Kasik wydurnia się na lewo i prawo i musi co chwilę zrobić głupie zdjęcie. Po przejechaniu około... x kilometrów (zostało chyba jakieś 70 do Torunia) zaczęłam się nudzić i wyciągnęłam aparat. 

A jazda? jedziesz, jedziesz, jedziesz, jedziesz, jedziesz i nie widać końca :O Przez większość drogi cisnęliśmy autostradą, a jak to autostrada - z jednej strony ulica, z drugiej strony ulica, nawet nie ma na co popatrzeć :( Podsumowując, w stronę Torunia zrobiliśmy 200 km ciągłej jazdy, bez przystanków (jeden, żeby zatankować, ale to już w Toruniu), także byliśmy zesztywniali, zmęczeni, głodni, ale szczęśliwi, że Złomek dał radę :))

Widok na Wisłę. Słabo widać, bo pędzimy i barierki przeszkadzały

Skarpeta pokazuje... zero wiatru. temperatura około 30 stopni albo i więcej


Oczywiście fotka w lusterku musi być. Lusterka czyste, a w kaprysie zrobiłam się na fioletowo :D

Nie wiem czy to wykopy czy naturalna skarpa, ale fajnie wyglądała ^

Nudzę się, muzyka leci, a ja się dalej nudzę, no to... samojebka!

Wydurniam się, całe życie się wydurniam :3

McDonald, McDonald's everywhere!

Któryś tam z kolei zjazd z autostrady

Taka chmura towarzyszyła nam przez paręnaście kilometrów

Wygląda jak ptak...

Głupie miny :3

Panda podbija świat!

Od tamtego dnia jeździ z nami Szczur, został przywrócony na swoje prawowite miejsce. W tle chyba mija kanapka ^

Ostatnie 12 kilometrów, jesteśmy coraz bliżej!

Ptaszek się popsuł :(

Jakby ktoś był zainteresowany, tak wygląda zjazd z A1 w Toruniu, od naszej strony to jest punkt poboru opłat :))

Szalejemy :3

Nie wiem co to, fajne było :D

A ten mały paw to zapowiedź tego, co dopiero będzie :))

Niech Szaleństwo będzie z Wami!

13 komentarzy:

  1. Hehe.. Takie długie podróże są bardzo męczące. Ja w sobotę wyjeżdżam na wieś, jakieś 440km. Się wymęczę + choroba lokomocyjna, ale jakoś to będzie :D
    Zdjęcia piękne :D Mam podobną koszulkę z pandą, hihi :)

    Pozdrawiam Klaudia! [www.myszooskoczki.blog.onet.pl]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem to doskonale, choroba lokomocyjna męczyła mnie przez dłuuuuugi czas, ale chyba z niej wyrosłam już, ale to nie zmienia faktu, że długie podróże są męczące.

      Usuń
  2. Ach, super :D Świetna koszulka :D Podobało się Wam? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo! Nie chciało się wracać ><

      Usuń
  3. :D I Kasia nie wytrzymała, wrzuciła notkę bez mojej ingerencjii, ale i tak Ją Kocham =**

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam do nowej zakładki: "Zadaj pytanie" na blogu: www.myszooskoczki.blog.onet.pl

    Pozdrawiam Klaudia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Widać że Kasi się nudziło podczas przejazdu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty byś się nie nudziła? Jedziesz i jedziesz, i jedziesz, i jedziesz, i jedyne, co widzisz, to asfalt O.o

      Usuń

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger