Bone Thugz 'N' Harmony - Everything 100.mp3
Nastała końcówka urlopu, czyli... czas wyjazdu! Wszystko zarezerwowane, Czuby spakowane, więc można było ruszyć w drogę. W tym roku? Kierunek: Toruń. Wyjazd około godziny ósmej rano, niemalże w środku nocy, ale cóż, jeśli chce się dotrzeć w miarę wcześnie to i trzeba się poświęcić. Śniadanie zdjęliśmy, kawę wypiliśmy i w drogę! Oczywiście, jako że nie jesteśmy całkowicie normalni, nie mogliśmy jechać normalnie, bo i po co? Muzyka na całą parę, szczur siedzi i się na nas gapi, a Kasik... Kasik jak to Kasik wydurnia się na lewo i prawo i musi co chwilę zrobić głupie zdjęcie. Po przejechaniu około... x kilometrów (zostało chyba jakieś 70 do Torunia) zaczęłam się nudzić i wyciągnęłam aparat.
A jazda? jedziesz, jedziesz, jedziesz, jedziesz, jedziesz i nie widać końca :O Przez większość drogi cisnęliśmy autostradą, a jak to autostrada - z jednej strony ulica, z drugiej strony ulica, nawet nie ma na co popatrzeć :( Podsumowując, w stronę Torunia zrobiliśmy 200 km ciągłej jazdy, bez przystanków (jeden, żeby zatankować, ale to już w Toruniu), także byliśmy zesztywniali, zmęczeni, głodni, ale szczęśliwi, że Złomek dał radę :))
|
Widok na Wisłę. Słabo widać, bo pędzimy i barierki przeszkadzały |
|
Skarpeta pokazuje... zero wiatru. temperatura około 30 stopni albo i więcej |
|
Oczywiście fotka w lusterku musi być. Lusterka czyste, a w kaprysie zrobiłam się na fioletowo :D |
|
Nie wiem czy to wykopy czy naturalna skarpa, ale fajnie wyglądała ^ |
|
Nudzę się, muzyka leci, a ja się dalej nudzę, no to... samojebka! |
|
Wydurniam się, całe życie się wydurniam :3 |
|
McDonald, McDonald's everywhere! |
|
Któryś tam z kolei zjazd z autostrady |
|
Taka chmura towarzyszyła nam przez paręnaście kilometrów |
|
Wygląda jak ptak... |
|
Głupie miny :3 |
|
Panda podbija świat! |
|
Od tamtego dnia jeździ z nami Szczur, został przywrócony na swoje prawowite miejsce. W tle chyba mija kanapka ^ |
|
Ostatnie 12 kilometrów, jesteśmy coraz bliżej! |
|
Ptaszek się popsuł :( |
|
Jakby ktoś był zainteresowany, tak wygląda zjazd z A1 w Toruniu, od naszej strony to jest punkt poboru opłat :)) |
|
Szalejemy :3 |
|
Nie wiem co to, fajne było :D |
|
A ten mały paw to zapowiedź tego, co dopiero będzie :)) |
Niech Szaleństwo będzie z Wami!
Hehe.. Takie długie podróże są bardzo męczące. Ja w sobotę wyjeżdżam na wieś, jakieś 440km. Się wymęczę + choroba lokomocyjna, ale jakoś to będzie :D
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne :D Mam podobną koszulkę z pandą, hihi :)
Pozdrawiam Klaudia! [www.myszooskoczki.blog.onet.pl]
Rozumiem to doskonale, choroba lokomocyjna męczyła mnie przez dłuuuuugi czas, ale chyba z niej wyrosłam już, ale to nie zmienia faktu, że długie podróże są męczące.
UsuńAch, super :D Świetna koszulka :D Podobało się Wam? :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo, bardzo, bardzo, bardzo! Nie chciało się wracać ><
Usuń:D I Kasia nie wytrzymała, wrzuciła notkę bez mojej ingerencjii, ale i tak Ją Kocham =**
OdpowiedzUsuńW sumie nie masz nic do gadania =*
Usuń:D No ja nie wieem :P
UsuńNo chyba jednak wiesz :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do nowej zakładki: "Zadaj pytanie" na blogu: www.myszooskoczki.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Klaudia!
Ok :D
UsuńOk :D
OdpowiedzUsuńWidać że Kasi się nudziło podczas przejazdu :D
OdpowiedzUsuńTy byś się nie nudziła? Jedziesz i jedziesz, i jedziesz, i jedziesz, i jedyne, co widzisz, to asfalt O.o
Usuń