Zainspirowana krążącymi po internetach listami stwierdziłam, że zrobię własną. Ale zrobię ją trochę inaczej. Większość ludzi tworzy taką listę do zrealizowania na dany rok. Ja wiem, że cokolwiek by się stało, w rok ich nie przeczytam. Czas: bliżej nieokreślony. Książki: Oj różne, różne. Bo niekiedy są to takie, które faktycznie zalegają mi na półkach i innych listach, czasem zakończenia serii, ale też takie, po które boję sięgnąć albo polecały lubiane osoby. Na dzień dzisiejszy powstały dwie, ale zapewne na nich się nie skończy. No bo jak to, miałoby zabraknąć książek?
Na ten pomysł wpadłam chyba na początku 2020 roku i tak sobie pomyślałam, że w sumie najczęściej przebywam w literaturze amerykańskiej albo brytyjskiej. A co, gdybym przeczytała po jednej książce z każdego istniejącego państwa? Wiedziałam, że nie będzie łatwo, ale zrobiłam listę i hejoo! Nie liczyłam tych, które czytałam wcześniej, bo i po co? Chcę się z nimi zapoznać tu i teraz.
Wiadomo, przede wszystkim research. Podejrzewam, że niektóre będzie znaleźć trudno, ale to przede wszystkim świetna zabawa i niezły sposób na odkrycie nowych, nieznanych autorów i sięgnięcie po literaturę, którą do tej pory omijało się szerokim łukiem!
Jak ogarnę, napewno dam znać, co udało mi się znaleźć. Chwilowo nie wiem, jak to ugryźć.
W sumie dokładnie jak w tytule, ale jest to wyzwanie stricte na 2021 rok. A tak, żeby mi się nie nudziło. Dodatkowo jedna cyfra, ale tak tylko tytuł i serial. Zauważyłam, że mam tendencję do tytułów na konkretne litery, właściwie i książek i seriali. No to czas to zmienić. Nie wiem, czy uda mi się odnaleźć wszystkie, ale dam znać na koniec roku!
Na wyzwanie "Przeczytam 52 książki" trafiłam kompletnie przypadkiem w 2015 roku i od tego czasu walczę, o dziwo co rok czytając coraz więcej. Niektóre lata są lepsze, inne gorsze, ale generalnie z każdego roku jestem mega dumna i jest to moja taka "książkowa baza". Co roku staram się czytać minimum te 52 pozycje, czyli jedną książkę tygodniowo, a co wyjdzie ponad to, to tylko mój zysk! Co jakiś czas podbijam stawkę, próbując przeczytać jakąś szaloną ilośc pozycji i testuję swoje granice :)
2015 | 52 książki | 17 281 stron |
2016 | 83 książki | 26 813 strony |
2017 | 124 książki | 34 169 stron |
2018 | 138 książek | 40 120 stron |
2019 | 101 książek | 32 641 stron |
2020 | 172 książki | 45 349 stron |
2021 | 276 książek | 97 773 strony |
2022 | czas pokaże :) | czas pokaże :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!