Zacznijmy od tego, że nie lubię horrorów w żadnym wydaniu, bo ciężko znaleźć mi taki, który naprawdę by straszył, większości brakuje tego elementu i zwyczajnie nudzą. W wersji książkowej nigdy się nie zaprzyjaźniliśmy - te kilka, które liznęłam były zwyczajnie nudne. I choć do gatunku mnie nie ciągnie, to przyznaję, że w tym przypadku i okładka i tytuł przykuły moją uwagę. Dziewczyna, która klaszcze brzmi niedorzecznie, trochę absurdalnie, a ja miałam nieodpartą potrzebę dowiedzenia się, co kryje się za tym tytułem.
A kryje się naprawdę dużo! Zaczyna się niepozornie - od młody chłopak dowiaduje się, że jego biologiczni rodzice zostawili mu w spadku dom we wsi, o której istnieniu nie wiedział. Wraz z najlepszym przyjacielem wybiera się w podróż, aby obejrzeć posiadłość i dowiedzieć się czegoś o kobiecie, która wydała go na świat. Tuż po przyjeździe na miejsce zaczyna się robić dziwnie - atmosfera niemalże grobowa, ludzie się nie odzywają, jakby zatrzymani w czasie, a ja już się wyrwą to praktycznie przeganiają młodzieńców z widłami w rękach.
Historia opisana tutaj nie wydaje mi się nie wiadomo jak odkrywcza, ale klimat? Klimat to ta książka ma niesamowity! Ja akurat słuchałam, ale audiobook wykonany nieziemsko! Siedząc samemu w pomieszczeniu niejednokrotnie podnosiłam gwałtownie głowę i choć do strachu było mi daleko, to zdecydowanie towarzyszył mi swego rodzaju niepokój podczas lektury. Nawet starając się, nie byłam w stanie przewidzieć, co się wydarzy i co rusz byłam zaskakiwana, aż do ostatnich minut.
Jestem naprawdę pod wrażeniem i choć mija już ponad tydzień od lektury, ja wciąż gdy o niej myślę, czuję niepokój w piersi, ale nie mogę się też nie uśmiechać, bo to był kawał naprawdę dobrej lektury. Niejednokrotnie książka przywodziła mi na myśl ulubioną bajkę z dzieciństwa - Chojrak, tchórzliwy pies, może przez ten nawiedzony, zrujnowany domek? Nie wiem, ale jak dla mnie mają podobny klimat, a ja na pewno jeszcze długo nie będę w stanie zapomnieć o tej książce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!