Trzeba przyznać, że jak na blog, w którym główną rolę miały grać przepisy i ciekawe oraz przepyszne dania, jakie robimy, jest ich tutaj bardzo bo mało, bo aż... dwa. Nie powiem, ten przepis miałam dodać już dawno temu, bo minęło trochę czasu, odkąd robiliśmy zapiekankę, ale albo nie było czasu, albo się zapomniało. No cóż, doskonale chyba wiecie, jak to jest :)
Przepis, jaki podajemy jest oczywiście opcjonalny, każdy może go zmodyfikować tak bardzo, jak mu się podoba, dodać czegoś więcej, a czegoś mniej, wszystko zależy od fantazji. Ja wykonywałam go na osiem osób i na taką liczbę osób są podane składniki.
Zapienkanka:
Sos:
Przygotowanie:
- Makaron gotujemy w dużym garnku w osolonej wodzie.
- Brokuł kroimy na małe kawałki (pozbywamy się grubych nóżek) i także gotujemy w osolonej wodzie.
- W tym czasie przygotowujemy resztę składników. Pieczarki myjemy i kroimy na plasterki, paprykę to samo, usuwając wcześniej pestki i niejadalne części. Kurczaka kroimy w kostkę, możemy przyprawić, ja akurat użyłam papryki słodkiej, soli i pieprzu. Ser ścieramy, a takiej ilości, aby potem dokładnie przykryć nim zapiekankę.
- Bierzemy naczynie, na tyle duże, aby móc rozrobić sos, wlewamy do niego wodę, wsypujemy sos i mieszamy, aż powstanie w miarę jednolita masa, po czym dodajemy delikatnie i powoli śmietaną i znów mieszamy do uzyskania jednolitej masy, po czym odstawiamy na bok.
- Przygotowujemy naczynie żaroodporne i kładziemy je na desce (wrzucimy tam gorące warzywa i chyba nie chcemy zostawić śladów na kuchennym blacie).
- Ugotowany makaron rozkładamy w naczyniu tak, aby równo pokrył dno, na niego układamy brokuły.
- Smażymy kurczaka i pieczarki, usmażone dokładamy do reszty.
- Paprykę lekko podpiekamy, aby stała się miększa, nie smażymy jej, po czym dodajemy do resztę.
- Całość mieszamy w naczyniu, aby zlikwidować warstwy.
- Posypujemy serem.
- Zalewamy dokładnie sosem.
- Całość pieczemy przez około pół godziny w temperaturze 200 stopni.
Bon Apetit! :))
Wygląda pysznie :D
OdpowiedzUsuńTak, oddałam :D RS.XX.PL
A, bo się zamotałam trochę :))
UsuńPięknie to wygląda! *.*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Klaudia!
[www.myszooskoczki.blog.onet.pl]
I była równie pyszna :3
UsuńSmakowite było :)
OdpowiedzUsuńU mnie NN <3 // Chartykas
OdpowiedzUsuńSłodki szkot zaprasza serdecznie na nową notkę na http://chartykas.blog.onet.pl. A dla tych, którzy od jutra idą do szkoły - życzę dużo sukcesów w nowym roku szkolnym i mam nadzieję, że mimo nawału nauki znajdziecie czas na bloga :))
OdpowiedzUsuńNN na: www.myszooskoczki.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńOk :)
UsuńMmmm! Pyszotka! <33 Same kiedyś musimy spróbować przygotować. :3
OdpowiedzUsuńz-t-p.xx.pl
Polecam :D
UsuńPłochacze, aportery i psy dowodne to bez wątpienia moi faworyci i z ogromną przyjemnością piszę i publikuję na ich temat i to właśnie o nich możecie poczytać w najnowszej notce na http://chartykas.blog.onet.pl/
OdpowiedzUsuń+ do tego mam parę spraw i wolę to przekazać tak, większe szanse, że wszyscy przeczytają, poza tym lubię się zwracać do każdego bezpośrednio. Ostatnimi czasy pojawiło się parę opcji, między innymi możliwość zareklamowania swojego bloga u mnie (15 komentarzy za miesiąc) oraz wymiany komentarzowe dla zainteresowanych, więcej informacji tutaj: http://chartykas.blog.onet.pl/listy/. Czy jesteście może zainteresowani mini konkursami albo tak zwanym "pytaniem do notki"? Od jakiegoś czasu się nad tym zastanawiam i bardzo liczę na Waszą opinię <3
Kurcze wyglądała zabójczo. chętnie spróbuje :))
OdpowiedzUsuńMhm.
Usuń