marca 29, 2021

Eoin Colfer - Arktyczna Przygoda


Jak podsumować historię, którą kocha się całym serduszkiem? Z Artemisa Fowlem znamy się już dobre 10 lat i mimo, że od pierwszego spotkania się nie widzieliśmy, ponowne spotkanie było nam przeznaczone. Wracając do historii, którą czytałam tak dawno zawsze jest obawa. Bo jestem starsza, bohater taki młody, tyle czasu minęło, czy nie porywam się z motyką na słońce?

Mimo wszystko wracam z uśmiechem, bo przez lata fabuła się zatarła i przyjemność z czytania jest różnie ogromna. Bo to wszytko jest takie znajome, a jednocześnie odkrywam ten świat, historię i bohaterów na nowo. Wracam do przyjaciół i to chyba jest najważniejsze.

Jednak to nie jest mój ulubiony tom. Wbrew pozorom dzieje się tu niewiele albo ja odnoszę takie wrażenie. Jest to bezpośrednia kontynuacja wątków poznanych w pierwszym tomie, poznajemy konsekwencje podjętych wówczas działań i decyzji. Z drugiej strony zaś uwielbiam obserwować, jak emocjonalnie rozwija się mały Arty, jak uświadamia sobie niektóre rzeczy i otwiera się na nowe, nieznane dotąd uczucia. Nie odnoszę wrażenia, że dalej jest takim zimnym i bezwzględnym przestępca, widzę w nim teraz więcej z małego chłopca, którym przecież jest.

Krótka książka, którą łyka się na raz ;)

Tytuł: Arktyczna Przygoda
Tytuł oryginału: The Arctic Incident
Seria: Artemis Fowl (tom 2)
Autor: Eoin Colfer
Stron: 320
Format: mobi
Wydawnictwo: W.A.B

2 komentarze:

  1. Nie pamiętam już o czym były kolejne tomy, bo książki czytałam prawie 20 lat temu, ale serię pamiętam do dziś. Genialne książki, cieszę się, że takie lektury kształtowały mój czytelniczy gust.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też :D UUU, to byłby dobre temat na post :D

      Usuń

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger