stycznia 28, 2019

Kentarou Miura - Berserk tomy 3 & 4



W porównaniu z pierwszymi dwoma tomami, które były... no nie wiem o czym, ale zdecydowanie przedstawiały popierdoloną wizję autora, te już się przedstawiają lepiej. Pomijając początek trzeciego tomu, w którym zakańcza się zaczęta poprzednio historia. I dopiero od trzeciego tomu powinna się manga zacząć! Nie rozumiem idei początków, a jeśli ktoś kupił - współczuję. 

Dopiero tutaj, ale, uwaga!, bo dopiero na 185 stronie historia się zaczyna. STO OSIEMDZIESIĄTEJ PIĄTEJ, czaicie? Fakt, że po rozpoczęciu się właściwej historii, jedna wstecz wydaje się mieć większy sens lub przynajmniej jakieś nawiązanie... Nie zmienia to jednak faktu, że kolejność jest jakaś po chuju.

Urodzony z martwego, powieszonego truchła swej matki Guts zostaje przygarnięty przez najemników i wychowywany przez Sis. Niestety ta ginie, a winą zostaje obarczony mały Guts. Od samego początku odtrącany, popychany, traktowany jak gówno, zyskuje opiekuna w postaci Gambina. Obwiniany za wszystkie nieszczęścia Guts, uważany jest za przeklętego, ale mimo wszystko wciąż walczy, trenuje i stara się.

Wydarzenia przedstawione w tych dwóch (powinnam powiedzieć jednym i 40 stronach) tomach, dają nam jako takie pojęcie, o tym, dlaczego Guts jest taki, a nie inny, jak go to wszystko ukształtowało i wpłynęło na niego. Mam szczerą nadzieję, że następne tomy utrzymają klimat i ciąg dalszy historii, bo zaczęłam się w nią wciągać. 

Dodatkowo, w porównaniu z pierwszymi tomami, tutaj jest już jakiś tekst, bohaterowie coś mówią i to nawet z sensem. Pominę ich seksualność, którą autor stawia na bardzo nierównym poziomie, czasem wręcz się zastanawiamy, czy dana postać to chłopak, czy dziewczyna... Manga wskakuje na jakiś normalniejszy poziom i czyta się ją prawie z przyjemnością, ale do końca nie wiem, co mi tutaj nie pasuje. Chyba główny bohater... 

A propo niego. Czy tylko mi się wydaje, że wygląda jak Kapitan Planeta po przejściach...?


Tytuł: Berserk
Tytuł oryginału: Berserk 
Autor: Kentaro Miura
Seria: Berserk (tomy 3-4)
Liczba stron: 233 (tom 3), 236 (tom 4)
Format: papier
Wydawnictwo: Japonica Polonica Fantastica (JPF)

2 komentarze:

  1. Kupiłaś mnie pierwszym zdaniem xD
    Uwielbiam mangi, ale do tej to bez kija nie podchodzę.
    Jestem takim niewdzięcznym typem czytelnika, który to nie czyta mang z brzydką kreską. No bij, zabij, nie zmienię tego.
    Sama rysuję, więc ogólnie pojęta "ładność" jest dla mnie mega ważna.
    Dlatego tego cuda unikam jak ognia :D
    Pozdrawiam ciepło :)
    Kasia z niekulturalnie.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poka rysunki! Strasznie niechętnie do niej podchodziłam, ale wciągnęłam się strasznie potem :D

      Usuń

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger