W Selekcji się zakochałam, Elita podbiła tempo, Jedyna rozbiła moje serce na kawałki. Zapewniam was, moje drogie robaczki, że gdzieś w środku książki walczyłam ze łzami, a cudownie wzruszające zakończenie książki sprawiło, że mrugałam oczami jak szalona i w ekspresowym tempie musiałam sięgnąć po kolejną książkę! Ciężko mi sobie przypomnieć, kiedy ostatnio miałam takiego chyzia na punkcie jakiejś serii i w takim tempie ją kończyłam!
Maxon musi zawęzić wybór do finałowej dwójki, jednakże nie jest to takie proste. Wciąż nie wie, na czym stoi z Americą, żadne z nich nie wypowiedziało na głos swych uczuć. Jednocześnie nasilają się ataki na Pałac, a rebelianci nie dają za wygraną, choć wydaje się, że w tym wszystkim jest jakiś większy sens. Jak w takich warunkach wybrać swą przyszłą żonę?
Totalnie uwielbiam tą serię i chyba będę się powtarzać. Przeczytałam ją w niecały jeden dzień, w sumie w jedno popołudnie, co dużo dla mnie znaczy, bo zazwyczaj czytanie idzie mi powoli i szybko się nudzę, a tu trzeba było mnie odrywać! Do tego powtórzę to, co już mówiłam - uwielbiam format tej książki i to, jak cudownie się ją trzyma - bez względu na to czy siedzę na kanapie, przy stole, w łazience, czy w samochodzie (testowałam!).
Jedyna jest idealnym zakończeniem trylogii i choć początkowo sprawia wrażenie, że wszystko będzie się toczyło znanym rytmem, szybko udowadnia, że jesteśmy w błędzie, a akcja przyspiesza. Kulminacyjny moment sprawia, że zostałam wbita w krzesło i nic nie mogło sprawić, że w tym momencie zostawię książkę chociaż na 2 sekundy. Za to zakończenie? Boże, jakie ono było piękne, naprawdę chciało mi się wyć, bo wszystko ułożyło się tak cudownie, pięknie i dostałam zakończenie, którego się spodziewałam, na które liczyłam i za które trzymałam kciuki! (Przed nim zdarzyło się parę niespodziewanych kwestii, ale nie chcę spoilerować).
Jedno, o czym warto spojrzeć, to fakt, że ta książka ma naprawdę dużo błędów! Zazwyczaj nie zwracam na to uwagi ale tutaj rzuciło mi się to w oczy. Często posklejane wyrazy, źle użyte w zdaniu (coś w stylu: w na górze). Żałuję, że nie porobiłam notatek, ale chyba pierwszy raz w życiu tak mi się coś takiego rzuciło w oczy. Nie wiem, gdzie korektor miał oczy...
Tytuł: Jedyna
Tytuł oryginału: The One
Autor: Kiera Cass
Seria: Selekcja (tom 3)
Format: papier
Stron: 334
Wydawnictwo: Jaguar
Zostałaś nominowana przeze mnie do Book Tagu oto link!
OdpowiedzUsuńhttps://lawendowasalvaotebook.blogspot.com/2019/02/albo-albo-book-tag.html
Dziękuję, zaraz się zabiorę za niego :D
UsuńBardzo się cieszę że ci się spodobało. Trzeci tom jest przepełniony emocjami
OdpowiedzUsuńTrzeci tom jest chyba moim ulubionym :)
Usuń