lutego 19, 2019

Kiera Cass - Następczyni



"Mimo to była jedna rzecz, którą zdołałam zrobić w siedem minut
i wiele osób uznałoby, że jest ona godna podziwu: zostałam królową".

Początkowo byłam przekonana, że seria Kiery przez wszystkie tomy dotyczyć będzie jednej pary, choć po zakończeniu Jedynej ciężko było sobie wyobrazić, jak historia Ameriki i Maxona miałaby się dalej rozwinąć, skoro była cudowna, a jej zakończenie iście magiczne. Jakieś było moje zdziwienie, gdy okazało się, że losy Następczyni dotyczyć będą... jej dzieci. A jeszcze większe, że jest ich aż czworo!

Eadlyn jest twarda, piękna i wciąż powtarza sobie, że jest najpotężniejszą osobą w kraju. Stworzyła wokół siebie barierę ochronną, twardy mur, który stara się ochronić za wszelką cenę. Urodzona na siedem minut przed swym bratem bliźniakiem powinna zostać pominięta w kolejce do tronu, jednakże rodzice zmieniając prawo, stworzyli nową tradycję, a Eadlyn stała się pierwszą kobietą będącą następczynią tronu. 

Mimo zniesienia systemu klasowego w kraju dzieje się źle - ludność się podburza, trwają zamieszki, a Maxon z każdym dniem wydaje się coraz starszy, nie mogąc poradzić sobie z problemami w kraju. Wraz z Americą wpadają na pewien pomysł - choć miało się to nigdy nie zdarzyć - proponują Eadlyn Eliminacje, by odwrócić uwagę od problemów w kraju. Mają być one jednak zupełnie inne, bo po raz pierwszy w historii do pałacu ma przybyć 35... chłopców. Czy Eadlyn poradzi sobie z zadaniem? Czy wciąż będzie trzymała swoje serce w pancernej klatce, czy jednak wpuści do niego kogoś?

Początkowo nie lubiłam Eadlyn i założę się, że nie jestem jedyna. Jest zimna, zamknięta w sobie, trzyma ludzi na dystans i wspaniale pretenduje do bycia typową rozpieszczoną księżniczką. Jednakże, co ważne, obserwujemy jej przemianę (choć niedużą), co sprawia, że wraz z postępem coraz bardziej ją lubię, a jej wizerunek się ociepla.

Pomysł "męskich" eliminacji też działa tu na plus bo nie wiem, czy znów przeżyłabym 35 kobiet w pałacu i te ich dramy. Co nie zmienia faktu, że męskie wcale nie są mniejsze! Jest tu po prostu inny poziom napięcia i inaczej do wszystkiego podchodzimy. Ogromnym plusem są w ogóle sami chłopcy - bardzo zróżnicowane towarzystwo, jednym pokochamy od razu, innych nie koniecznie, ale cały czas obstawiam finałową czwórkę i jestem ciekawa, czy trafię :). Podoba mi się też fakt, że w tej części Eliminacje oglądamy od strony wybierającego, co daje nowy punkt widzenia i poniekąd pomaga zrozumieć motywacje Maxona, a także mamy okazję podejrzeć życie w Pałacu od wewnątrz!

Podobnie, jak w Jedynej i Następczyni nie stroni od błędów, choć ich nagromadzenie było raczej na początku książki i pamiętam moje zdziwienie, gdy znów trafiałam na połączone wyrazy lub kompletnie przeinaczone. Podobnie jak pozostałe książki z serii i tą szybko się czyta, a jej format będę wychwalać pod niebiosa, bo jest cholernie wygodna w użytkowaniu.

Tytuł: Następczyni
Tytuł oryginału: The Hair
Autor: Kiera Cass
Seria: Selekcja (tom 4)
Format: papier
Stron: 360
Wydawnictwo: Jaguar

2 komentarze:

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger