marca 29, 2019

Chris Carter - Nocny Prześladowca




Na zapleczu nieczynnego sklepu mięsnego policjanci znajdują niezidentyfikowane zwłoki młodej kobiety, której zaszyto usta i… krocze. Do sekcji zwłok przystępuje doktor Winston i jego młodziutki asystent. Oględziny przynoszą jednak więcej pytań niż odpowiedzi, a ich tragiczny finał wywołuje niemałą panikę w szeregach policji LA. Rozpoczyna się intensywne śledztwo. Do akcji wkraczają Robert Hunter i Carlos Garcia ze specjalnej jednostki wydziału zabójstw. Detektywi odkrywają wkrótce, że prowadzone przez nich śledztwo łączy się ze sprawą porwania prowadzoną przez prywatną detektyw Whitney Meyers. Hunter nabiera też przekonania, że sadystyczny morderca mógł porwać nawet kilka kobiet jednocześnie, i najwyraźniej dopiero się rozkręca. Wkrótce policjanci znajdują kolejne zwłoki... - opis wydawcy

Chris Carter szturmem wdarł się na listę moich ulubionych autorów i coś czuję, że póki nie przeczytam wszystkich obecnie dostępnych książek z serii będę co chwilę wracać, bo wciąż chcę więcej. Mój zryty mózg pragnie więcej morderstw i zbrodni, bo nawet jak zacznę nową książkę, chcę jak najszybciej wrócić do losów Huntera i Garcii. Tym razem zbrodnia wydaje się gorsza, gdyż w wyniku  zaszycia bomby w kroczu ofiary ginie ich wieloletni przyjaciel. Zbrodnia nabiera osobistego charakteru i chodzi już o coś więcej niż schwytanie kolejnego maniaka.

Jestem oczarowana i zachwycona  sposobem, w jaki Carter prowadzi fabułę i z nami pogrywa. Powoli odsłania karty, dając nam niby rozwiązanie na tacy, ale gdy przychodzi co do czego, wali się to niczym domek z kart. O ile w dwóch pierwszych tomach zarzucałam mu przewidywalność, bo nawet moja nieogarniętość, chyba jakieś nowe słowo właśnie wymyśliłam, pozwoliła mi dojść do tego, kto jest mordercą. Ale szczerze? Już nie potrafię. Ujawnienie mordercy sprawia, że zastanawiam się, kiedy przeoczyłam wskazówki i zostawia mnie ze szczęką na podłodze. 

Hunter i Garcia cudownie się uzupełniają, a prywatne problemy Huntera sprawiają, że gdzieś tam w głębi duszy mu kibicuję i trzymam kciuki, że się ułoży. Z drugiej strony totalnie mu zazdroszczę, że ma tak dużo czasu na czytania i pochłania tyle książek. Z drugiej strony bezsenność to nie przelewki i podejrzewam, że u wielu detektywów, zwłaszcza tej rangi jest to coś zupełnie normalnego. Dla nas jest to fikcja, ale dla takiego człowieka musi to zostawiać głębokie blizny na duszy. Zawsze mnie zastanawiało, skąd oni biorą pomysły na te zbrodnie! Gdy już myślałam, że znam wszystko, przychodzi taki Carter i na nowo mnie zaskakuje!

Totalnie polecam, bardzo łatwo się zakochać, zarówno w autorze, jak i cudownych detektywach. Nawet w zbrodniach, jeśli ktoś ma równie duży poziom zrycia mózgu.  

Tytuł: Nocny Prześladowca
Tytuł oryginału: The Night Stalker
Autor: Chris Carter
Seria: Robert Hunter (tom 3)
Stron: 376 
Format: mobi
Wydawnictwo: Sonia Draga 

2 komentarze:

  1. Czytałam tylko jedną powieść z serii, ale chcę więcej :) Jest makabrycznie,jest napięcie, więc dla mnie bomba. Szkoda tylko, że pierwsza część była dość przewidywalna, mam nadzieję, że kolejne mnie bardziej zaskoczą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie przewidywalne były pierwsze dwie, potem już nie dałam rady przewidzieć, więc jak najbardziej na plus!

      Usuń

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger