kwietnia 02, 2021

Przegląd seriali #62

LOVECRAFT COUNTRY (Sezon 1)


Czy ktoś mi może powiedzieć, o czym był ten serial?! Pierwszy odcinek to był sztosik straszny, boże ta końcówka! Ja byłam zachwycona! Do czwartego byłam na bieżąco, potem zaczęłam łapać zaległości, a przy siódmym to już zbaraniałam do reszty, kompletnie zgubiłam wątek i szczerze powiedziawszy to ja nawet nie chciałam tego kończyć. Mega potencjał, ale co z tego wyszło? No właśnie nie wiem, bo mętlik mam straszny i w pewnym momencie miałam wrażenie, że te odcinki są z dupy i kompletnie się ze sobą nie łączą.

Nie wiem, dla kogo jest ten serial. No nie wiem, chaos kompletny. Gdyby utrzymał poziom dwóch pierwszych odcinków, to mogłoby to być coś naprawdę mega dobrego, taki trochę ciężki klimat małych miasteczek, rasizm z nutą horroru - bo kurde, ten strach i nienawiść przed czarnoskórymi jest tu oddany perfekcyjnie, mega mi się to podobało. Obsada też jest niezła. Tylko sam serial jakiś taki... no nie. Jeden plus taki, że mam ochotę przeczytać coś od Lovecrafta dla porównania ;).

Uptade: Anulowali :)

Tytuł: Kraina Lovecrafta
Tytuł oryginału: Lovecraft country
Sezon: 1
Odcinków: 10
Czas trwania odcinka: 60 minut
Na podstawie: Matt Ruff "Kraina Lovecrafta"
Status: w trakcie anulownay
Stacja: HBO

BIOHAKERZY (Sezon 1)


Długo czaiłam się na ten serial, ale nie byłam pewna, czy ja na pewno chcę to oglądać. Jedno jest pewne - spodziewałam się po nim zupełnie czegoś innego, niż dostałam. Niekoniecznie jest to w złym sensie, bo nie czuję się zawiedziona tym serialem, po prostu zostałam przyzwyczajona do czegoś innego.

Ostatnio odkryłam, że niemieckie seriale i ja to całkiem udany duet. Nie powiem, mam na koncie może... trzy (dwa i pół, bo nie skończyłam Dark) i póki co były to spotkania nader udane! Tutaj mamy do czynienia ponoć z Sci-Fi, bo jeśli szukacie realistycznego serialu o biohakerach to trafiliście pod zły adres. Nawet mi trudno przełknąć niektóre rzeczy, a jeśli chodzi o seriale to jestem w stanie wybaczyć naprawdę dużo! Generalnie jak wyrzucę z pamięci te kilkanaście absurdów, to serial okazuje się być całkiem niezły. Akcja toczy się zgrabnie, odcinki nie są jakieś przedłużone, czy zrobione na siłę, choć mam wrażenie, że jest to serial trochę o niczym. 

Może nie o niczym, ale na samym początku dostajemy bardzo fajną scenę, potem gdzieś znowu jest scena z pociągiem, ale nie mam pojęcia, jak to ma się do całej fabuły. Owszem, ja się domyślałam, jaki to ma sens i cel, ale brakowało mi wyjaśnienia tego w serialu, tego przejścia do sedna, celu? Nie wiem, jak to ująć, ale zdecydowanie czuję tu niedosyt, mimo, że ostatecznie doszliśmy do tego puntku.

Tytuł: Biohakerzy
Tytuł oryginału: Biohackers
Sezon: 1
Odcinków: 6
Czas trwania odcinka: 45 minut
Status: w trakcie
Stacja: Netflix

KIPO I DZIWOZWIERZĘ (Sezon 3)


Do Kipo byłam nastawiona dosyć sceptycznie, bo jak na animację od DreamWorks jest dosyć brzydka i gdybym nie widziała tego napisu na własne oczy to bym nie uwierzyła. Trzeci sezon ciągnął mi się okrutnie, nie mogłam się kompletnie przez niego przebić i nie miałam okazji go kontynuować. 

Ale wiecie co? Cieszę się, że to zrobiłam, bo dostałam naprawdę fajne zakończenie historii! Aż mi się miło zrobiło i japka się uśmiechnęła, a takich zakończeń naprawdę chciałabym więcej! Takich zgrabnych podsumowań historii, bo mam wrażenie, że jest ich coraz mniej. Jako cała historia wychodzi to całkiem nieźle!

Tytuł: Kipo i dziwozwierzę.
Tytuł oryginału: Kipo & the Age of Wonderbeasts
Sezon: 3
Odcinków: 10
Czas trwania odcinka: 24 minuty
Status: zakończony
Stacja: Netflix

DASH & LILY (Sezon 1)


Jeju, jakie to było urocze! Mimo, że wpasowane w świąteczny klimat, to jednak idealnie trafia on w moje serducho i pochłonęłam calutki sezon w jedno popołudnie, zaraz po premierze. Bardzo czekałam i absolutnie się nie zawiodłam! Podobają mi się bohaterowie, ich relacje, to, jak na siebie oddziaływują i totalnie uwielbiam wątek z notesem! Super by było coś takiego zorganizować, ale nie mam aż tylu znajomości! Nawet wątek LGBT mi nie przeszkadzał, bo był taki... naturalny, a brak Lily to też świetna postać!

W tym serialu wszystko mi się klei i nie mogę się doczekać drugiego sezonu, ciekawa jestem, w jakim kierunku pójdzie ta historia. Kto wie, może nawet do tego czasu nadrobię książki?

Tytuł: Dash & Lily
Tytuł oryginału: Dash & lily
Sezon: 1
Odcinków: 8
Czas trwania odcinka: około 25 minut
Status: w trakcie
Na podstawie: serii książek "Dash & Lily" Rachel Cohn, David Levithan
Stacja: Netflix

8 komentarzy:

  1. Bardzo chcę obejrzeć Dasha i Lily! Ale chyba poczekam do następnego roku, żebym czuła ten świąteczny klimat :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno w okolicy świąt będzie się go oglądać przyjemniej, bo w inne pory roku to tak dziwnie.

      Usuń
  2. Dla mnie Biohakerzy byli ok. I tyle. Pewnie obejrzę drugi sezon, jeżeli się pojawi, ale to nic nadzwyczajnego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O ile sie pojawi, bo to ostatnio nic pewnego :D

      Usuń
  3. Widziałam Dasha i Lily i mam bardzo podobne zdanie, i jeszcze oglądałam w okolicach świąt, więc i klimat podpasował! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie! W Święta łatwiej przełknąć :D i zapewne wydaje się też fajniejsze

      Usuń
  4. "Kraina Lovecrafta" kusi mnie, żeby sprawdzić cóż to w ogóle takiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po pierwszym sezonie kompletnie nie mam ochoty na ciąg dalszy...

      Usuń

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger