grudnia 13, 2021

John Marrs - Co się skrywa między nami

Ten thriller to prawdziwe wyzwanie! Gdy zaczynasz się domyślać, co jest grane, Marrs wywraca wszystko do góry nogami! Mroczna i szokująca opowieść o sekretach, kłamstwach i rodzinnej nienawiści. Matki i córki. Nie ma więzi mocniejszej niż ta. Zwłaszcza gdy zamiast miłości napędza ją nienawiść. Maggie Simmonds zrobiła w życiu wiele rzeczy, z których nie jest dumna. Nina, jej córka, nigdy jej tego nie wybaczy. Przykuje matkę do dawnego życia – dosłownie! I zmusi ją, by spłacała swój dług. Dzień po dniu. Maggie jednak nie zamierza protestować. W ich wspólnej przeszłości są sprawy, o których Nina nie ma pojęcia. I dla własnego dobra nigdy nie może się o nich dowiedzieć. Nawet jeśli ceną za bezpieczeństwo jedynaczki będzie życie Maggie. Obie mają swoje sekrety. Obie mają swoje powody. Żadna nie ustąpi. Prawda jest bowiem śmiertelnie niebezpieczna. A matka zrobi dla swojego dziecka wszystko. Nawet jeśli ono miałoby ją znienawidzić.

Koniec roku, zalegający śnieg, zimne, ciemne wieczory - okazuje się, że ta pogoda bardzo sprzyja thrillerom i kryminałów, na które w końcu wróciła mi ochota, ale borze szumiący, tego to ja się nie spodziewałam! Jest to moje pierwsze spotkanie z autorem, choć kojarzę z tytułu jedną z jego poprzednich książek, a po lekturze tej mam ogromną ochotę na coś więcej!

Do pewnego momentu udało mi się przewidzieć wydarzenia, były takie momenty, kiedy czułam się rozczarowana, bo byłam pewna, że wiem, co się wydarzy. Tyle że po przeczytaniu całości jestem pewna, że te części, których się domyśliłam, to te, które autor świadomie zostawił takie oczywiste i chciał, żebyśmy to wiedzieli. To był wierzchołek góry lodowej i gdy dowiadywałam się całej reszty... no mózg rozjebany po prostu! Co ta książka zrobiła z moimi myślami, o matko. Opowiadałam M, że moja wiedza o tej historii jest jak szklana kula - no ładna, ale potem autor bierze tą kule, roztrzaskuje ją o ścianę, a ja zostaję z opuszczoną szczęką. Naprawdę, zaprawdę powiadam wam, że tu nic nie jest takie, jakie się wydaje. 

Masakra, ale to dokładnie taki rodzaj historii, którą uwielbiam. Uwielbiam, kiedy autor wodzi mnie za nos i wrzuca fakty, które całkowicie zmieniają bieg historii. Uwielbiam, kiedy nie mogę przewidzieć zakończenia i  nawet na ostatnich stronach zostaje rzucona bomba. Z jednej strony to zakończenie jest takie słodko-gorzkie, ale to, co dzieje się z Niną - jezu, jakie to było satysfakcjonujące. 

To nie jest też historia, którą byłabym w stanie przeczytać na raz. Nie, musiałam ją odkładać i wracać następnego dnia, żeby poukładać sobie w głowie to, co już wiem i bardzo dobrze, że to zrobiłam, bo inaczej łatwo byłoby coś przegapić. Kurde, chcę więcej takich pokracznych historii!

Tytuł: Co się skrywa między nami
Tytuł oryginału: What Lies Between Us
Autor: John Marrs
Stron: 400
Format: TTS
Wydawnictwo: Burda Książki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger