grudnia 12, 2021

Przegląd seriali #86

 DYNASTY (Sezon 4)


Mam obecnie ogromny problem z tym serialem i szczerze powiedziawszy jedyne, co mnie tu jeszcze trzyma to... Fallon. Mam wrażenie, że po czterech sezonach ten serial nie ma już absolutnie nic do zaproponowania i tak, jak na początku nie mogłam się doczekać nowych odcinków i czekałam niecierpliwie, żebym mogła go obejrzeć, to chwilowo czekam na koniec odcinka i niecierpliwie wyczekują końca sezonu. 

Absurdalne linie fabularne, wątki, które nie powinny mnie dziwić (a jednak dziwią i rozczarowują). Intrygi przestały intrygować, a zaczęły irytować. Było świetnie, był jednym z moich ulubieńców, obecnie idzie w bardzo złym i totalnie absurdalnym kierunku. Jeszcze nie skreślam, bo wciąż jestem ciekawa, co będzie dalej, ale podchodzę do tego coraz bardziej niechętnie...

Tytuł: Dynastia
Tytuł oryginału: Dynasty
Sezon: 4
Odcinków: 22
Czas trwania odcinka: 45 minut
Stacja: The CW

SQUID GAMES (SEZON 1)



Serial ten nie był w moich planach, ani nie znajdował się nawet obok nich. A fakt, że atakował mnie z każdej strony wcale nie pomagał i poniekąd zostałam zmuszona do jego obejrzenia przez M. Co mogę powiedzieć? Bardzo mocny start, koszmarnie nudny drugi odcinek i ogólnie ja wiem, że cały świat się nic zachwyca, ale dla mnie to bardzo średni średniak.

Powiem szczerze, że po tym pierwszym odcinku nawet trochę na napaliłam, ale drugi skutecznie zgasił moje chęci. Chciałam więcej tych gier, a było ich okrutnie mało. Za to bardzo dużo przemocy i tu warto sobie zadać pytanie czy uzasadnionej.

Ten serial ma świetną szatę graficzną, dopracowaną w najdrobniejszym szczególe, zadaje ważne pytania: chociażby to, ile jesteśmy w stanie poświecić dla pieniędzy, ale fabularnie? Mogłoby być krócej i ja niestety się nie zachwyciłam aż tak bardzo.

Tytuł: Squid Games
Tytuł oryginału: Ojing-eo Geim
Sezon: 1
Odcinków: 9
Czas trwania odcinka: około 50 minut
Status: będzie drugi sezon!
Stacja: Netflix

CHESAPEAKE SHORES (SEZONY 4-5)


Przyznaję szczerze, że już powoli miałam dość idylli Chesapeake Shores, pięknych widoków i praktycznego braku fabuły. Tak bardzo, że kompletnie zapomniałam zrecenzować czwarty sezon i po dłuższym czasie w sumie nie potrafię sobie przypomnieć fabuły i tego, że go oglądałam. Pamietam tyle, że pożegnaliśmy jedną postać i jej odejście wyszło wszystkim na dobre!

Ale tu nagle przychodzi piąty sezon i jest najlepszy ze wszystkich, bo dzieje się tu dużo, mocno, a zakończenie zostawia bez odpowiedzi i każe wyczekiwać kolejnego sezonu!

I w tym sezonie wreszcie sobie przypomniałam, czemu tak mi się spodobał na początku. Choć przepiękne widoki i cudowna rodzina O’Brienów dotrzymuje mi już towarzystwa kawał czasu, to jednak cieszę się, że w końcu dostaliśmy trochę dramatyzmu, bo przecież nie można oglądać tyko Happy Endu. Czekam na ciąg dalszy!

Tytuł: Chesapeake Shores
Tytuł oryginału: Chesapeake Shores
Sezon: 4-5
Odcinków: 17
Czas trwania odcinka: 45 minut
Status: w trakcie
Stacja: Hallmark Channel

MISFIT: THE SERIES (SEZON 1)


Macie tak czasami, że widzicie nowość na Netflix, wyruszacie ramionami i włączanie? Ja aż za często, a ten serial to jeden z takich wyborów. Po czasie okazało się, że to serialowa kontynuacja filmów o tych samych bohaterów, ale ich nieznajomość nie wpływa na odbiór serialu. Jakoś nie odczułam, że wcześniej było coś jeszcze. 

Problem polega jednak na tym, że choć ładny i kolorowy to właściwie jest o niczym. Zabrakło mi tu konkretnej, treściwej fabuły, jest za to trochę wszystkiego, ale tak naprawdę niczego. Do kotleta w sam raz, bo krótkie odcinki lecą raz dwa, ale żeby się wciągnąć i zachwycać to już nie bardzo…

Tytuł: Misfit: The Series
Tytuł oryginału: Misfit: De serie
Sezon: 1
Odcinków: 8
Czas trwania odcinka: 25 minut
Na podstawie: trylogii filmów Misfit
Status: w trakcie
Stacja: Netflix

SUPERNATURAL (SEZONY 1-15)


Jak podsumować serial, który oglądało się dwanaście lat i który jest tak absurdalnie nierówny, że powiedzenie czegokolwiek to właściwie lawina spoilerów. Zbieram się już kilka tygodni i wciąż bez skutku, bo mam wrażenie, że nieważne co powiem, będzie to jakieś takie nijakie.

Nie pamietam, w którym sezonie się dołączyłam. Tak strzelam, że w trzecim, pamietam, jak oglądałam po nocach na laptopie i czasami bałam się zasnąć, bo pierwsze sezony były straszne, były kozackie, były wciągające na maksa. W pewnym momencie porzuciłam, bo miałam serdecznie dosyć teksańskiego akcentu Deana, ale ostatecznie wróciłam, by dokończyć, a Dean okazał się być tym, co utrzymało mnie do końca.

Bo koniec przyszedł za późno. Dużo za późno, bo ja serce do tej produkcji straciłam na długo przed finałem i tylko sentyment i chęć dokończenia przygody trzymały mnie do końca. Bo ostatnie sezony były do dupy, straciły całą swoją magię, a powroty postaci, nad śmiercią których wylałam morze łez kompletnie psuły efekt i zaburzały frajdę. I finał, choć wzruszajacy w trakcie oglądania po czasie okazał się najsłabszym punktem. 

Po tylu słabych sezonach ciężko myśleć o tym serialu z uśmiechem, bo dostałam tak wiele absurdalnych, bezsensownych wątków, tak wiele niepotrzebnych sezonów, tak wiele niepotrzebnych, idiotycznych ruchów, jak chociażby wskrzeszanie postaci, ale końcowa zabawa w Boga? Błagam, trzymajcie mnie, ale tych ostatnich sezonów naprawdę już nie mogłam znieść i serial kończyłam z zaciśniętymi zębami. 

Tytuł: Nie z tego świata
Tytuł oryginału: Supernatural
Sezon: 1-15
Odcinków: 325
Czas trwania odcinka: 45 minut
Status: zakończony
Stacja: The CW

PRETTY SMART (SEZON 1)


Lubię głupkowate seriale. Potrzebuję głupkowatych seriali, a ten dodatkowo zawiera twarze, które lubię i choć poziomem naprawdę nie powala, to jednak miło się go oglądało i stanowił wspaniały wypoczynek dla zmęczonego mózgu. 

Zabawne jest to, jak w takich serialach przemyca się mnóstwo życiowych mądrości. Oczytana i inteligentna Chelsea na skutek problem życiowych jest zmuszona przeprowadzić się do swojej młodszej siostry i jej trzech współlokatorów, którzy inteligencją nie grzeszą. Początkowo patrzy na nich z góry i za wszelką cenę stara się stamtąd wyrwać, ale okazuje się, że mogą ją sporo nauczyć. 

Wkurza mnie w tym serialu jedynie to, w jaki sposób traktuje się czytelnika. Chelsea się wywyższa, czyta tylko „poważną” literaturę klasyczną, a na każdą inną książkę i ludzi, którzy nie czytają tego, co ona patrzy z pogardą. I jest to krzywdzące, bo nie każdy potraktuje to jako żart, a to stereotypy, z którymi naprawdę trzeba walczyć i ich nie powielać :/.

Tytuł: Pretty Smart
Tytuł oryginału: Pretty Smart
Sezon: 1
Odcinków: 10
Czas trwania odcinka: 24 minuty
Status: w trakcie
Stacja: Netflix

4 komentarze:

  1. Z mojej strony chciałby pogratulować skończenia Supernatural. Ja odpadłem po 7 sezonie, od czasu do czasu wracam na kilka odcinków bo lubię braci. Chciałbym go dokończyć, ale troszkę szkoda mi czasu bo wiem, że będą się działy rzeczy dziwne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to kwestia tego, że oglądałam na bieżąco, a jeden sezon łatwiej przełknął naraz :D Ostatnie.. trzy zajęły mi niesamowicie dużo czasu, bo tam niestety poziom absurdu już zwyczajnie mnie przerósł.

      Usuń
  2. Jestem pod wrażeniem ilości. Gratulację! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zachęcaj mnie, bo jak patrzę na to, co mam zaczęte to się łapię za głowę :D

      Usuń

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger