października 24, 2021

Przegląd seriali #85

SEX EDUCATION (SEZON 3)


Czekałam na ten sezon od dawna i przyznaję, że Netflix długo kazał nam czekać! Przyznam szczerze, że początkowo nie bardzo byłam w stanie się wciągnąć i tak pierwsze trzy odcinki ciągnęły mi się niemiłosiernie, ale o wiele bardziej doceniam go jako całość i dopiero po obejrzeniu całego sezonu jestem w stanie w pełni go docenić!

Jest tak inny od pozostałych dwóch sezonów, bo o dziwo jest w nim o wiele mniej seksu, a o wiele więcej osobistych dramatów i dylematów. Stał mnie mniej erotyczny, a bardziej takie wręcz dorosły i choć na początku trochę mi to przeszkadzało, to ostatecznie stwierdzam, że to naprawdę dobry sezon i nie wiem nawet, czy póki co nie był najlepszy!

Tytuł: Sex education
Tytuł oryginału: Sex education
Sezon: 3
Odcinków: 8
Czas trwania odcinka: 50 minut
Status: w trakcie
Stacja: Netflix

BROOKLYN NINE-NINE (SEZON 8)


Ten serial jest na swój sposób niezwykły, bo pierwsze sezony praktycznie w ogóle mi się nie podobały, przez cały serial humor w ogóle do mnie nie trafia, a jednak gdzieś w okolicach trzeciego albo czwartego sezonu przywiązałam się do bohaterów i ostatnie sezony przywitałam z uśmiechem, a gdy wyszedł finałowy sezon uświadomiłam sobie, że w sumie to trochę za nimi tęskniłam!

Czy to był finał na miarę ośmiu sezonów, jedynym wyjątkowy, niezapomniany? Nie wiem, ciężko mi to ocenić, bo nigdy nie emocjonowałam się tym serialem, ale na pewno był przemyślany i fajnie podsumowuje przebyte przygody. Kto wie, może nawet trochę za kiedyś nimi zatęsknię? :)

Tytuł: Brooklyn 9-9
Tytuł oryginału: Brooklyn Nine-Nine
Sezon: 8
Odcinków: 10
Czas trwania odcinka: około 30 minut
Status: to już koniec! :(
Stacja: NBC

TOKYO GHOUL (SEZONY 1-3)


Widziałam genialny plakat tego anime i już wiedziałam, że koniecznie muszę to obejrzeć! Trochę czasu zajęło, zanim się zdecydowaliśmy (anime oglądam głównie z M), ale wciągnęłam się już od pierwszego odcinka. Na 99% przeczytam tez mangę, bo anime nie wyjaśnia wszystkich kwestii i w wielu przypadkach jest bardzo chaotyczne, ale mimo to historia Kena Kanekiego bardzo mi się podobała. W dużym skrócie: W jego świecie istnieją Ghoule, które wtopiły się między ludzi i takie, które nie dbają o zasady i mordują dla mięsa. Pewnego dnia Ken staje się ofiarą ghoula i w szpitalu aby go uratować zostają mu przeszczepiony organy ghoula, który go zaatakował.

Pierwszy sezon to głównie próba zaakceptowania swojego losu i połączenie obu światów. Ken jest przerażony, niepewny i nie rozumie tego, co się z nim dzieje, a do tego musi żyć w dwóch światach. Pierwszy sezon jest tez zdecydowanie najlepszy i najbardziej sensownie zrobiony. Drugi i trzeci również są świetne, ale też zupełnie inne. 

To, czego mi tu zabrakło to chronologia i konsekwentne prowadzenie linii czasowej. Przez cały czas próbowałam dojść do wniosku, w jakim wieku są bohaterowie i ile czasu minęło pomiędzy sezonami. Brak konsekwencji! Niektóre rzeczy dotyczące Kena także nie są wyjaśnione i człowiek zostaje z takim wtf na twarzy, bo jest zmiana, ale nie wiemy w jaki sposób nastała. Ponoć w mandze jest to lepiej wyjaśnione. Ale generalnie polecam, bo nienawidzę Ghouli, a tutaj bardzo je polubiłam, także plus za podejście do tematu ;)

Tytuł: Tokyo Ghoul
Tytuł oryginału: Tōkyō Gūru
Sezon: 1-3
Odcinków: 48
Czas trwania odcinka: około 25 minut
Na podstawie: Sui Ishida - Tokyo Ghoul
Status: zakończony
Studio: Pierrot

RIVERDALE (Sezon 5)

Ja naprawdę nie rozumiem, dlaczego ja to jeszcze oglądam, bo włączanie kolejnego odcinka w ogóle nie sprawia mi radości, co najmniej dwa odcinki przewinęłam (muzyczne, nie potrafię ich ścierpieć), a poziom absurdu i grunge’u osiągnął chyba już maximum. Czy ja w ogóle muszę wspominać chociażby ten odcinek, który miał być o rodzicach aktorów za młodu, ale grali ich ci sami aktorY, który grają dzieci? Albo ten o „genezie” Hirama? Albo całą tą zabawę w łowców przez dwie dziewczynki? Błagam…

Zawsze będę powtarzać, że Riverdale skończyło się po pierwszym sezonie. O ile te cztery poprzednie jeszcze jako tako sprawiały mi frajdę i stanowiły takie idealne oderwanie się od rzeczywistości (i miały trochę sensu!), tak najnowszy sezon to dno i kupa mułu, kompletny bezsens i zaczynam się bać o swoje szare komórki. Nie róbcie sobie tego ;)

Tytuł: Riverdale
Tytuł oryginału: Riverdale
Sezon: 5
Odcinków: 19
Czas trwania odcinka: 45 minut 
Status: niestety dostał zamówienie na szósty sezon…
Stacja: The CW

BOGDAN BONER: EGZORCYSTA (Sezon 2)

W ogóle nie spodziewałam się drugiego sezonu, nawet nie wiedziałam, że dostał zielone światło, aż tu nagle pojawił się na Netflix i pozostało tylko obejrzeć. Pierwszy sezon okazał się wtórny i nieciekawy, głównie dlatego, że niedługo przed bim obejrzeliśmy całego oryginalnego egzorcystę, ale po ponad roku, gdzie nie oglądałam nic w tym temacie, okazało się to całkiem odświeżające. 

Nie zmienia to faktu, że oglądałam jednym okiem, moje zainteresowanie było intensywne przez 9 odcinków, ostatnie 4 już straciłam zainteresowanie. Nie jest to serial dla każdego, humor nie trafi wszędzie (do mnie trafia niewiele żartów), a kreska jest koszmarna. Ale coś jest w tym, co sprawia, że oglądam praktycznie w tygodniu premiery. Może to fakt, że tak bardzo różni się od mojego standardowego repertuaru ;)

Tytuł: Bogdan Boner: Egzorcysta
Sezon: 2
Odcinków: 13
Czas trwania odcinka: 12 minut
Na podstawie: serialu "Egzorcysta"
Status: w trakcie
Stacja: Netflix

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger