września 05, 2021

Przegląd seriali #80

 DR. STONE (Sezony 1-2)


Ostatnio oglądam zdecydowanie więcej anime, co mnie cieszy, ale zdecydowanie dużo bardziej cenię zakończone już serie, niż takie, które ciągną się w niesójczość :). Fabularnie Dr. Stobne wypada bardzo oryginalnie - pewnie dnia wszyscy ludzie zamienili się w kamień . Po ponad 3000 lat wybudza się Senkuu - młodociany geniusz, który próbuje rozgryźć przyczynę skamienienia, a następnie odbudować cywilziację. i początkowo jest to świetne, ale po paru odcinkach trudno uwierzyć, że wiedza Senkuu jest tak ogromna i wszechstronna, praktycznie bez granic. I przez to całośc wypada nienaturalnie.

Pierwszy sezon podobał mi się bardzo! Drugi już mniej. Skamienienie, pobudka, dochodzenie do tego, jak to się stało, eksperymenty, to wszystko ogląda się z zapartym tchem. W pewnym momencie bohaterowie zastanawiają się, czy wybudzać wszystkich ludzi, czy tylko tych o dobrym sercu, więc mamy nawet trochę problemów natury moralnej. Z drugim trochę gorzej, bo w pewnym momencie miałam wrażenie, że trochę się zapętlił, cały ten postęp i tworzenie nowych rzeczy też moim zdaniem przebiega zdecydowanie zbyt szybko (pamiętajmy, że minęło ponad 3000 lat i większośc znanych nam rzeczy uległa degradacji)

Tytuł: Dr. Stone
Tytuł oryginału: Dr. Stone
Sezon: 1-2
Odcinków: 24
Czas trwania odcinka: około 24 minut
Na podstawie: "Dr. Stone" Riichiro Inagaki
Status: będzie trzeci sezon :)
Studio: TMS/8PAN

RECORD OF RAGNAROK (SEZON 1)



Oglądanie przypadkowych anime wychodzi mi całkiem spoko. Oglądanie przypadkowych anime na Netflix wychodzi mi już odrobinę gorzej. A oglądanie czegokolwiek z M. jest na samym dole tej listy. On zniechęcony po zaledwie czterech odcinkach odpuścił. Ja, jako, że nie umiem, dotarłam do końca, ale na przyspieszeniu (polecam, mega szybko lecą odcinki! :)). Generalnie na fali produkcji o nordyckich bogach włączyłam w ciemno, bo temat jest mi znany i bardzo lubiany. Problem polega na tym, że jest to... okropnie dziwne i wciąż nie umiem zdecydować, czy moje odczucia są raczej pozytywne, czy jednak bardziej negatywne. 

Dostaliśmy trochę taki mix rozciągniętych w nieskończoność walk z Naruto, gladiatora i sagi o końcu ludzkości. Do tego dodajmy ogromne kobiece piersi i półnagie postacie. Mega dziwne, zdecydowanie nie dla każdego i okropnie przeciągnięte. Jeśli spodziewacie się, że pierwszy sezon coś wyjaśni... Hm. No ja mam wrażenie, że to się nawet dobrze nie rozpoczęło. Zapewne z ciekawości zerknę na drugi sezon, ciekawa, jak to się rozwinie, ale wyczekiwać nie będę.

Tytuł: Record of Ragnarok
Tytuł oryginału: Shūmatsu no Warukyūre
Sezon: 1
Odcinków: 12
Czas trwania odcinka: 24 minuty
Status: w trakcie
Na podstawie: mangi o tym samym tytule autorstwa Shinya Umemura i Takumi Fukui
Stacja: Netflix


JUPITER'S LEGACY (Sezon 1)


To przykład absurdalnie zmarnowanego potencjału i jeśli kiedykolwiek wyobrażaliście sobie Iniemamocnych jako prawdziwych ludzi to... nie, o wiele lepiej jako superbohaterów ogląda się jednak młodych ludzi i nastolatki. Po takich produkcjach zawsze tracę trochę szacunku do lubianych aktorów... Ostatnio mam dosyć napięty stosunek do produkcji superbohaterskich i niestety Jupiter's Legacy nie odczarowuje tego wrażenia, bo oglądanie tego serialu było dla mnie męką.

Sam pomysł owszem, spoko, mogłoby się to udać, ale gdzieś zawiodło wykonanie. Może zawiodła obsada, bo nie udało mi się przywiązać, ani polubić żadnego bohatera, mimo, że na przykład uwielbiam Josha Duhamela. Ale w komediach, bo w stroju superbohatera... No nie. Generalnie szkoda, chociaż słyszałam, że chcą zrobić z tego antologię. Nie wiem, chyba nie sięgnę.

Tytuł: Dziedzictwo Jowisza
Tytuł oryginału: Jupiter's Legacy
Sezon: 1
Odcinków: 8
Czas trwania odcinka: około 50 minut
Na podstawie: Jupiter's Legacy by Mark Millar and Frank Quitely
Status: anulowane
Stacja: Netflix

NIKO AND THE SWORD OF LIGHT (Sezony 1-2)


Niko jest animacją, którą najlepiej oglądać... nie znając innych animacji. Serio. jeśli oglądacie niewiele i rzadko sięgacie po produkcje animowane, jest szansa, że was się spodoba. Dla mnie okazała się wtórna i widziałam w niej zbyt wiele podobieństw do innych produkcji. Dla mnie to taki mix Avatara, Kipo i Dziwozwierza i Samuraja Jacka i niestety, ale nie potrafiłam odpędzić się od tego wrażenia przez cały czas, co trochę zepsuło mi oglądanie. Dla mnie? To wszystko już było.

To fabularnie. Bo kreska jest przyjemna, dubbing jest świetny i jeśli nie macie takich skojarzeń, to historia o chłopcu, który musi uratować świat to opowieść, która powinna się spodobać, bo to motyw, który się sprawdza. Choć ja osobiście za samą postacią Nika nie przepadam i o wiele bardziej wolałam śledzić losy bohaterów pobocznych ;)

Tytuł: Niko i Miecz Światła
Tytuł oryginału: Niko and the sword of light
Sezon: 1-2
Odcinków: 24
Czas trwania odcinka: 25 minut
Status: anulowane
Stacja: Amazon

THE FLASH (Sezon 7)



Mój boże, czy ktoś mi może wyjaśnić, co tu się wydarzyło i jakim cudem ten serial jeszcze nie dostał kasacji, a zamówienie na kolejne sezony, skoro ewidentnie wszyscy mają go dość? Wciąż pamiętam, jak wielką radość sprawiały mi początkowe i sezony i nie mogę uwierzyć w ten badziew, jaki obecnie dostaję. Mam wrażenie, że już to już drugi albo nawet trzeci sezon, gdzie ten serial zwyczajnie się zapętlił, a twórcy sami nie wiedzą, w którą stronę to powinno pójść i dają nam kolejny absurdalny wątek.

Dodatkowo w tym sezonie pożegnaliśmy kolejną postać, która była związana z serialem od początku (spoko, nikt nie umarł) i był to najlepszy, a jednocześnie najsmutniejszy odcinek, bo potem poziom poszybował absurdalnie w dół. Mocno zastanawiam się, czy nie porzucić produkcji i nie wiem, czy w ósmym sezonie w ogóle wrócę, bo to, co się tu dzieje woła o pomstę do nieba i absurdalnością przebija chyba nawet Riverdale...

Tytuł: The Flash
Tytuł oryginału: The Flash
Sezon: 7
Odcinków: 18
Czas trwania odcinka: 45 minut
Na podstawie: komiksów DC
Status: no będzie ósmy sezon no
Stacja: The CW

GHOST WARS (Sezon 1)


Akcja serialu dzieje się w małym mieście na Alasce, które jest intensywnie nawiedzane przez duchy. Jedynym ratunkiem dla mieszkańców jest Roman Mercer, który jest wyrzutkiem, ale posiada moce do walki z duchami. Tak przynajmniej miało być, bo po świetnej zapowiedzi dostałam naprawdę słaby serial, który po trzecim odcinku oglądałam jednym okiem i przewijałam, szukając ciekawszych elementów.

Materiał na naprawdę fajną historię, a okazało się, że duchy bardziej przypominają zombie. Moce wyrzutka... Jakie moce? Dno i kupa mułu generalnie, nie polecałabym tego nikomu, chyba, że przejawiacie nadnaturalną odporność na chłam. Naprawdę rzadko mówię źle o serialach, ale tego się nawet oglądać nie dało.

Tytuł: Ghost Wars
Tytuł oryginału: Ghost Wars
Sezon: 1
Odcinków: 13
Czas trwania odcinka: 60 minut
Status: anulowany! :)
Stacja: SyFy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zostawiając komentarz uzdrawiasz jedną magiczną istotę. Zostaw po sobie ślad!

Copyright © Kasikowykurz , Blogger